30 tysięcy za wieczór
Jeśli jesteś już sławny, nie musisz zarabiać męcząc się po kilkanaście godzin dziennie na planie filmowym albo jeżdżąc w długie trasy koncertowe. Wystarczy od czasu do czasu poprowadzić imprezę organizowaną przez jakąś prywatną firmę.
"Twoje Imperium" wybadało, jakich sum żądają największe polskie gwiazdy za poprowadzenie prywatnej imprezy dla biznesmenów. Najwięcej, bo aż 30 tysięcy złotych, życzą sobie Małgorzata Foremniak i Paweł Wilczak. Tuż za nimi są:
- Kinga Rusin: 25-30 tysięcy;
- Martyna Wojciechowska i Szymon Majewski: 25 tysięcy;
- Małgorzata Kożuchowska, Kasia Cichopek, Magda Mołek, Cezary Pazura: 20 tysięcy;
- Krzysztof Ibisz: 18 tysięcy;
- Hubert Urbański: 16,5 tysiąca;
- Grażyna Torbicka, Tomasz Kammel: 16 tysięcy;
- Agata Młynarska: 12-14 tysięcy.
Dla takiej kasy warto od czasu do czasu trochę pochałturzyć, prawda?