52-letnia Kinga Rusin w mini bikini odsłania idealną figurę i zdradza, czego nie je!

Kiedy Kinga Rusin w 2006 roku występowała w "Tańcu z gwiazdami", który zresztą wygrała, mówiono, że odnalazła swoją kobiecość. Dziennikarka była wtedy świeżo po rozwodzie z Tomaszem Lisem, a ich rozstanie odbiło się szerokim echem w mediach. Wówczas tematem numer jeden był nowy związek Lisa z Hanną Smoktunowicz i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, iż to właśnie ona była świadkową na ślubie Rusin i Lisa.

Po rozwodzie Kinga Rusin zyskała nową siebie. Stała się prężnie działającą bizneswoman, a także dalej spełniała się w dziennikarstwie, prowadząc "Dzień Dobry TVN".

Dziennikarka zyskała też wiele fanek, które bacznie śledziły jej losy oraz metamorfozę, jaką przeszła. Uwadze wielu nie umknął fakt, iż jej sylwetka bardzo się zmieniła. Kinga Rusin wprawdzie nigdy nie miała problemów z wagą, jednak dzięki regularnym ćwiczeniom jej figura zdecydowanie się wyrzeźbiła, a brzuch zyskał niemalże "kaloryfer".

Rusin odważyła się już jakiś czas temu zaprezentować swoją figurę na Instagramie, pozując w bikini. Teraz znów to zrobiła.

Na najnowszych zdjęciach pozuje w skąpym dwuczęściowym kostiumie kąpielowym. Dołączyła też oczywiście opis, w którym wyznała, że stosuje dietę roślinną, sugerując, że właśnie taki sposób odżywiania przyczynił się do utrzymania świetnej sylwetki.

"Od wielu lat nie jem mięsa i dobrze mi z tym! #dzienbezmiesa. Nie piję też krowiego mleka, nie jem masła i innych produktów odzwierzęcych. Moja dieta jest dobrze zbilansowana, bo białko zwierzęce zastępuję roślinnym (rośliny strączkowe). Najważniejsze jest jednak to, jak się czuję, a czuję się lepiej niż kiedykolwiek i to chyba widać. Jestem aktywna, uprawiam ekstremalne sporty, mam mnóstwo energii!".

Trzeba przyznać, że jej figura jest godna pozazdroszczenia.

Zobacz też:

Dorota Wellman tęskni za Rusin i Mołek: "Wierzę, że wróci do telewizji"

Kinga Rusin kończy 52 lata. Po odejściu z TVN-u żyje jak w bajce!