73-letnia gwiazda "M jak miłość" i "Złotopolskich" zdradziła receptę na dobrą formę. Wystarczy jedna rzecz
Małgorzata Rożniatowska (73 l.), znana dzięki roli Elżuni Kleczkowskiej w "Złotopolskich" oraz Kisielowej z "M jak miłość" wyznała, co robi, by utrzymać formę w wieku 73 lat. Wielu jej fanów może być zaskoczonych, ale i zainspirowanych do podjęcia zmian. Oto szczegóły.
Małgorzata Rożniatowska zasłynęła rolą w "Złotopolskich i "M jak miłość". Przez długi czas występowała również na deskach teatrów. Choć ma ponad 70 lat, dalej pozostaje aktywna zawodowo i nie wygląda na to, by w najbliższym czasie miała zamiar udać się na emeryturę. Jak to robi? Co jest jej przepisem na sukces?
Rożniatowska o swoim sposobie na zdrowie opowiedziała w rozmowie z portalem Poradnik Zdrowie. Jak wyznała, miewała problemy z efektem jojo i dalej musi uważać na to, co je i w jakich ilościach, unika jednak przy tym restrykcyjnych diet. Nie w głowie jej także pieczywo oraz słodkie i tłuste dania.
"Pamiętam, że kiedyś, po trzech tygodniach takiej diety-cud, ucieszyłam się, że na ostatnią kolację mogę zjeść to, na co mam ochotę. Problem w tym, że... nic nie byłam w stanie tknąć - tak skurczył mi się żołądek. Wypiłam jedynie szklankę toniku i następnego dnia ważyłam pół kilo więcej!" - opowiadała aktorka we wspomnianym wywiadzie.
No dobrze, ale skoro nie dieta cud, to co sprawia, że aktorka tak dobrze sobie radzi, ma siłę do występów i jest w dobrej formie? Jak się okazuje jej sposobem na dobre samopoczucie psychiczne i fizyczne jest... praca!
To właśnie dzięki obowiązkom zawodowym gwiazda jest tak pogodna.
"Mówiąc serio, wydaje mi się, że w dobrej formie, zarówno fizycznej, jak i psychicznej, utrzymuje mnie moja praca. Gdybym nie grała w serialu i teatrze, tylko siedziała w domu, sprzątała, gotowała, rozpieszczała psa i kota, oglądała telewizję i podlewała kwiatki w ogródku, żyłoby mi się dużo smutniej, ale i wolniej. A na zwolnionych obrotach człowiek szybko kapcanieje. Dużo pracy i pogoda ducha - oto recepta na młodość!" - opowiadała.
Podczas rozmowy Małgorzata uzewnętrzniła się również na temat zabiegów. Podkreśliła, że choć wygląda na wypoczętą, nie korzysta z usług kosmetyczek.
"Owszem, lubię się malować i nie wychodzę z domu bez makijażu, ale to mój jedyny upiększający rytuał. Zamiast siedzieć godzinę w salonie, wolę sama nałożyć sobie maskę we własnej łazience. Wyjazd do spa, żeby naładować baterie, dać się wymasować, wyklepać? Może to dobry pomysł? Jakoś nigdy na niego nie wpadłam" - śmiała się.
Małgorzata nie ukrywała, że jej bliscy chętnie wybierają się do SPA, więc okazji na pewno nie zabraknie:
"Moja siostra i przyjaciółki często odwiedzają takie miejsca, i bardzo je sobie chwalą. Wracają z nową siłą, wypoczęte, radosne. Kto wie, może się do nich przyłączę? Wszystko przede mną".
Czytaj też:
28-letnia Kubicka zaszokowała szczerością. Jej plany wielu oburzą
Małgorzata Rożniatowska wyjawiła kulisy pracy na planie "Złotopolskich"
Małgorzata Rożniatowska czym prędzej chce spisać testament. "Powinnam zostawić po sobie porządek"