82-letnia Fitkau-Perepeczko zaszalała na urodzinach. Fani nie mieli dla niej litości
Agnieszka Fitkau-Perepeczko świętowała ostatnio swoje 82. urodziny. Z tej okazji zamieściła w mediach społecznościowych filmik, na którym wesoło tańczy w rytm muzyki. Wiele osób zastanawia się, skąd gwiazda "M jak miłość" czerpie tyle energii... Okazuje się, że aktorka ma swoje sposoby na to, by mimo upływu lat wciąż cieszyć się życiem.
Agnieszka Fitkau-Perepeczko, która ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie, zaraz po zdobyciu dyplomu postanowiła wyjechać do Londynu. Jakiś czas później wróciła do ojczyzny, ale nie spędziła nad Wisłą zbyt wiele czasu. Już w 1981 roku ponownie spakowała walizki i przeprowadziła się do Australii. To właśnie tam swoją karierę zawodową związała z fotografią i założyła własną agencję fotograficzną.
Po śmierci męża Marka Perepeczki i utracie roli Simony w "M jak miłość" aktorka coraz rzadziej pojawiała się w Polsce.
Ostatnio w australijskiej posiadłości, którą aktorka uważa za swoje ulubione miejsce na świecie, obchodziła 82. urodziny.
Tego samego dnia pokazała filmik, na którym tańczy w rytm muzyki. Pod nagraniem aktorka umieściła zabawny opis, z którego wynika, że celebrytka ma do siebie ogromny dystans.
"Jubilat skończył 82-lata... To jak dinozaur... A co wyrabia na swojej ukochanej werandzie?" - czytamy w mediach społecznościowych.
Po udostępnieniu posta na Agnieszkę Fitkau-Perepeczko spadła fala krytyki. Wielu internautów zwracało artystce uwagę na to, że w jej wieku pewne zachowania są nie na miejscu. Gwiazda "M jak miłość" z wielkim zdziwieniem czytała komentarze pod swoim nagraniem. Szczególnie zaskoczył ją fakt, że duża część negatywnych wypowiedzi pochodziła od kobiet.
"Po moich wybrykach i postach urodzinowych mam swoje przemyślenia. Ludzie ogólnie rzecz biorąc nie akceptują takiego zjawiska, że kobieta w tym wieku żyje normalnie, zachwyca się życiem, uprawia sport" - przekazała na swoim profilu.
W dalszej części wpisu aktorka podzieliła się gorzką refleksją na temat komentujących.
"Oni nie akceptują radości życia w takim wieku! To nietypowe i w jakimś stopniu nienawistne. To rodzaj pewnej nowości, która budzi złość. Moje zadowolenie z życia zawsze budziło kontrowersje" - dodała.
Przy okazji Agnieszka Fitkau-Perepeczko zdradziła swój sekret dotyczący sposobu na to, jak pomimo upływu lat zachować radość życia.
"Mówią, że wiek to tylko liczby. To nie jest prawda. Dobry wygląd, sylwetkę, zdrowie zawdzięczamy w pewien sposób genom, ale sposób myślenia o sobie, dobry mózg, ciało i duszę zawdzięczamy tylko i wyłącznie pracy nad sobą!" - tłumaczyła.
Serialowa Simona nie przejmuje się głosami krytyki i nie zwraca uwagi na niepochlebne komentarze dotyczące jej urody.
"Nie mam ton botoksu, jak twierdzą w komentarzach głównie kobiety. Mam zmarszczki i myślę, że niektóre z nich nawet dodają urody (...)" - podsumowuje szczęśliwa 82-latka.
Zobacz też:
Agnieszka Perepeczko znów zadziwia. Taki prezent proponuje na Dzień Matki
Agnieszka Fitkau-Perepeczko wprawiła wszystkich w osłupienie. Tak świętuje 82. urodziny
Agnieszka Fitkau-Perepeczko zachwyca sylwetką. 81-latka unika tych produktów