Reklama
Reklama

82-letnia Seniuk wciąż nie przeszła na emeryturę. Zdradziła prawdziwy powód

Anna Seniuk od co najmniej dwudziestu lat mogłaby odpoczywać i zajmować się tylko samymi przyjemnościami. Tymczasem… do tej pory nie przeszła na emeryturę i jeszcze niedawno pracowała na dwa etaty w teatrach. Obecnie jeździ po Polsce ze sztukami teatralnymi i ani myśli o odpoczynku. Czy powodem są pieniądze? Okazuje się, że niekoniecznie…

82-letnia Anna Seniuk wciąż nie przeszła na emeryturę

Anna Seniuk może się poszczycić aż sześćdziesięcioletnim doświadczeniem zawodowym, co jest prawdziwym ewenementem. Aktorka mogła przejść na emeryturę już dwadzieścia lat temu jednak... dotąd tego nie zrobiła. W pierwszej chwili można by pomyśleć, że powodem są pieniądze. W końcu wielu artystów narzekało w mediach, że ich emerytury wynoszą grosze i przez to są zmuszeni pracować do późnej starości.

W przypadku Anny Seniuk sprawa jednak ma się zupełnie inaczej. Aktorka nawet nie jest do końca świadoma, jaką kwotę dostawałaby z ZUS-u, gdyż do tej pory jej nie pobiera. Wie natomiast, że nie musi się martwić o świadczenia, gdyż wcześniej o nie zadbała. W najnowszym wywiadzie dała do zrozumienia, że narzekający na swoje świadczenia artyści również mieli możliwość zadbania o swoją przyszłość.

Reklama

"Ja zawsze miałam szczęście, że pracowałam w jakiejś instytucji, mam to zabezpieczenie jakby automatycznie, ale przecież są jakieś propozycje ubezpieczeniowe, że można po prostu samemu sobie wpłacać na ubezpieczenie. To są takie możliwości już teraz, a jeżeli chodzi o emeryturę, no ja nie bardzo mogę się wypowiedzieć, bo ja jeszcze nie jestem na emeryturze od 20 lat" - wyznała w rozmowie z Jastrząb Post.

Wciąż ma głód pracy

Anna Seniuk po dziś dzień solidnie pracuje. Powodem jednak nie jest jej trudna sytuacja materialna, a... chęć spełniania się w aktorstwie i ciągły głód pracy. Co ciekawe, jeszcze niedawno pracowała na dwa etaty, a obecnie jeździ po kraju ze swoimi sztukami teatralnymi.

"Do niedawna pracowałam na dwóch etatach, w Akademii Teatralnej i w Teatrze Narodowym, a poza tym jeszcze mam cudowne dwa monodramy, które zrobiłam pierwszy raz w życiu po osiemdziesiątce. Człowiek zyskuje po osiemdziesiątce jakąś odwagę, bezczelność, że mnie już teraz wszystko wolno. Więc "Życie pani Pomsel" - Krystyny Jandy w Polonii i "Księga Ziół", z którą jeżdżę, to jest taka moja wypowiedź w ogóle o życiu, o sztuce, o sobie, o swoich rolach, o swoim sześćdziesięcioleciu. Także serdecznie zapraszam" - wyznała w tym samym wywiadzie.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Andrzej Seweryn omal nie rozwiódł się z pierwszą żoną przez Annę Seniuk

Tak teraz wygląda życie Anny Seniuk. Nikt nie wiedział, że jest tak źle

Pierwsza żona gwiazdora nie mogła znieść widoku męża w ramionach Seniuk

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Seniuk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy