A jednak! Alicja Bachleda-Curuś wróciła do syna miliardera!
Alicja Bachleda-Curuś (31 l.) widywana jest ostatnio z Piotrem Woźniakiem-Starakiem (33 l.), swoim byłym partnerem. Dobrze poinformowani twierdzą, że para wróciła do siebie.
Aktorka i syn miliardera spotykali się już dziesięć lat temu. Wtedy jednak Ala na pierwszym miejscu stawiała swoją karierę, z czym on nie mógł się pogodzić.
"Byłem młody, nie zdawałem sobie sprawy, jakiemu stresowi poddawana jest aktorka. Dopiero gdy sam zacząłem pracować przy filmach, pojąłem, jakich poświęceń wymaga show-biznes" - skomentował po latach.
Dzisiaj oboje są dojrzali i po przejściach. Piotr od lat więcej czasu spędza w Los Angeles niż w Polsce. Niedawno byli partnerzy postanowili odnowić znajomość.
Jak donosi magazyn "Party", mężczyzna odwiedzał Alę w jej domu w Los Angeles. Majówkę spędzili już razem w jego posiadłości w Giżycku.
"Byli tam przyjaciele Piotra. Para nie kryje uczuć, ale wszyscy dostali zakaz mówienia o ich związku" - zdradza pismu znajoma aktorki, dodając, że rodzice 33-latka zachwyceni są Bachledą.
Znają ją od lat i uważają, że idealnie pasuje do ich syna. Bardziej niż poprzednia partnerka - Natalia Klimas!
Przypomnijmy, że ojciec Piotra, Jerzy Starak, jest jednym z najbogatszych Polaków - właścicielem Polpharmy, Herbapolu i Polfy. Jego majątek szacowany jest na 3 mld złotych. Wprowadził na rynek polski jedną ze znanych marek alkoholowych.
Ala szczęściem pijana?