A jednak stało się. Anna Guzik wciąż nie może uwierzyć w wygraną
Anna Guzik postanowiła sprawdzić się w turnieju tenisa, który trenuje od lat. W zawodach towarzyszył jej mąż. Jak się okazuje, udało im się stanąć na najwyższym stopniu podium i zgarnąć puchar. Aktorka wprost nie może uwierzyć w swoje szczęście.
Wśród polskich gwiazd nie brakuje miłośników tenisa. Jedni tylko kibicują biernie przed telewizorem, inni sami chwytają za rakietę i regularnie odwiedzają kort. Co roku odbywa się zresztą turniej tenisowy dla gwiazd, w których brali udział m.in. Jan Englert, Urszula Dudziak, Piotr Gąsowski czy Marek Bukowski.
Z świata aktorskiego wielką fanką tenisa jest także Anna Guzik, która nie tylko kibicuje Idze Świątek czy Hubertowi Hurkaczowi, ale także sama regularnie gra. Jej pasję podziela także jej mąż, Wojciech Tylka. Parę wprawdzie połączyła miłość do gór, jednak szybko okazało się, że mają także inne wspólne pasje, m.in. właśnie tenis.
I to właśnie z nim startowała ostatnio w zawodach Beskid Cup, które... jak się okazuje, para wygrała.
W czwartkowe przedpołudnie Anna Guzik poinformowała na Instagramie, że za chwilę będzie grała w finale turnieju Beskid Cup i poprosiła o trzymanie kciuków. Jak widać, wirtualny doping fanów pomógł, gdyż aktorka i jej mąż zdobyli trofeum, czym później pochwaliła się w mediach społecznościowych.
"Na turnieju Beskid Cup z moim mężem @wojtek_t_ walczyliśmy o Puchar Prezenta Miasta Bielska- Białej i jesteśmy chyba pierwszymi bielszczanami, którzy go zdobyli! Emocje wciąż nas niosą i duma rozpiera. Było fantastycznie, dziękujemy!" - napisała w poście na Instagramie.
W innym poście z kolei dodała, że emocje były ogromne. "To nasz największy sukces tenisowy, bo tym razem naszymi przeciwnikami były męskie pary deblowe" - podkreśliła Anna Guzik w swoim wpisie.
Nie pozostaje nic innego, jak przyłączyć się do gratulacji.
Zobacz też:
Spektakularna metamorfoza Guzik wzbudziła zachwyt. Od tego zaczęła odchudzanie
Takie wieści od Guzik i to tyle lat po ślubie. Nagle wyjawiła całą prawdę o niej i mężu