Reklama
Reklama

A jednak, stało się. Poruszony Rafał Brzozowski nadał oficjalny komunikat. "To koniec"

Nieoczekiwanie temat pracy Rafała Brzozowskiego wywołał w mediach spore zamieszanie. Piosenkarz ostatni czas spędził na statku, co serwisy plotkarskie uznały za przyjęcie intratnej posady. Muzyk miał zarabiać spore kwoty i to w dodatku w dolarach. Nic więc dziwnego, że w końcu zareagował i stanowczo zaprzeczył wszystkim tym rewelacjom. A jakby tego było mało, to właśnie oficjalnie ogłosił zakończenie przygody.

Rafał Brzozowski nie wytrzymał. Tak zareagował ws. ostatni wieści na swój temat

Rafał Brzozowski przez lata uchodził za jedną z największych gwiazd TVP. Prowadził takie programy jak "Koło fortuny""Jaka to melodia?" oraz "The Voice Senior". Świetnie sprawdzał się w swojej roli i szybko zdobył sympatię telewidzów. Nic więc dziwnego, że wieści o zakończeniu jego współpracy z publicznym nadawcą zszokowały internautów.

Reklama

Pracowity piosenkarz nie narzekał jednak na swój los i skupił się na czymś zupełnie innym. W wolnych chwilach oddawał się swojemu największemu hobby, czyli wędkowaniu. Postanowił także wykorzystać rodzinny dom i stworzyć w nim pensjonat.

"Kochani, oto miejsce, do którego Was zapraszam. Brzozowy Dwór w Zamościu - dom rodziny moich dziadków i pradziadków. Włożyłem w niego mnóstwo energii, aby teraz pokazać go światu. Dla mnie to wyjątkowe miejsce, być może stanie się takie również dla Was" - ogłosił w swoich mediach społecznościowych.

To jednak nie wszystko. Rafał Brzozowski ostatnie tygodnie spędził grając na statku. Portale plotkarskie szeroko rozpisywały się na ten temat sugerując, że ta posada przyniesie piosenkarzowi solidną pensję. I to w dolarach. To jednak okazało się odległe od prawdy, na co Brzozowski natychmiast zareagował.

Rafał Brzozowski znienacka ogłosił. A jednak to koniec

Gwiazdor nie krył zirytowania w rozmowie z Plejadą:

"Któraś z gazet wypuściła taką plotkę o mojej pracy na wycieczkowcach, podając jednocześnie kwoty w dolarach, co jest już zupełną przesadą. Otóż nie pracuję na wycieczkowcach, nie pracowałem i na razie nie zamierzam pracować w taki sposób" - sprostował wokalista w rozmowie z Plejadą.

"Poleciałem na statek z polską firmą i jej najlepszymi klientami na polski event. Byłem z nimi kilka lat temu w Turcji i w Grecji, a ponieważ moje występy przypadły klientom do gustu, dostałem propozycję wyjazdu, wakacji, ale również występów w firmie animacji oraz koncertu w sali koncertowej. Goście firmy reagowali znakomicie i spędziłem z nimi bardzo fajny czas na tym wyjeździe" - tłumaczył.

Teraz na instagramowym profilu artysty ukazał się nowy komunikat. Rafał Brzozowski niespodziewanie ogłosił koniec. Na szczęście nie na długo.

"To koniec mojej przygody ze Stanami, ale tylko na 2 tygodnie. (...) miałem okazję uczestniczyć w wyjątkowym rejsie - od Miami, przez Honduras, Belize, aż po Meksyk. Było mi niezwykle miło wystąpić dla tak wspaniałej publiczności. Dziękuje!" - napisał.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz także:

Koniec przygody Brzozowskiego. A dopiero co zaczął. "Trudno uwierzyć"

Rafał Brzozowski ma już nową pracę i to z zamieszkaniem. Sporo zarobi

To koniec domysłów w sprawie Rafała Brzozowskiego. Gwiazdor rozpoczyna nowy etap w życiu

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Rafał Brzozowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama