Reklama
Reklama

A jednak to nie były plotki. Marta Manowska potwierdziła szczęśliwe wieści

Marta Manowska (40 l.) wprawiła wszystkich w osłupienie. Dziennikarka wywołała spore poruszenie w sieci swoimi ostatnimi publikacjami. Od dłuższego czasu fani zastanawiali się, czy serce sympatycznej blondynki jest zajęte. Teraz nie ma już żadnych wątpliwości i wygląda na to, że popularna telewizyjna swatka także znalazła miłość. W dodatku wyszło na jaw, że długo ukrywała swój związek.

Marta Manowska ukrywała związek przez rok

Marta Manowska zdobyła popularność dzięki programowi "Rolnik szuka żony". Sympatyczna blondynka została gospodynią show i z miejsca podbiła serca telewidzów. Jej empatia i wrażliwość sprawiały, że uczestnicy formatu czuli się swobodnie i naturalnie. Z czasem Manowska zaczęła rozwijać swoją telewizyjną karierę i została także prowadzącą "Sanatorium miłości" oraz "The Voice Senior".

Reklama

Sympatyczna dziennikarka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Jej instagramowe konto obserwuje 214 tysięcy osób, co jest sporym osiągnięciem. Wrzucane przez nią zdjęcia najczęściej przedstawiają sielskie kadry związane z wypoczynkiem czy spędzaniem czasu z przyjaciółmi.

Czujni fani co jakiś czas doszukiwali się u gospodyni "Rolnika" zdjęć świadczących o tym, że w jej życiu pojawił się ktoś bliższy. Dotąd jednak im się to nie udawało, a celebrytka konsekwentnie milczała na ten temat. Teraz jednak najwyraźniej Marta Manowska zmieniła zdanie i nieoczekiwanie wyznała, że jest w szczęśliwym związku. Jej ukochany także jest znaną postacią.

Wieści ws. związku Marty Manowskiej potwierdziły się

Niedawno Marta Manowska wywołała w sieci spore poruszenie, a to za sprawą zdjęcia, na którym widać, jak przytula się do znanego z programu "Rolnik szuka żony" Ireneusza. Szybko okazało się, że wspólna kolacja związana była z akcją charytatywną. To jednak sprawiło, że w sieci zaroiło się od plotek na temat tego, czy dziennikarka, która pomogła wielu ludziom znaleźć miłość, sama także jest w związku.

Teraz prowadząca "Sanatorium miłości" postanowiła przerwać milczenie i podzielić się swoim szczęściem ze światem. Wszystko wyszło na jaw w dość zaskakujący sposób.

Marta Paszkin i Paweł Bodzianny, którzy zostali parą dzięki programowi "Rolnik szuka żony" pochwalili się archiwalnymi zdjęciami ze swojego ślubu.

"Dziś nasza rocznica. Wzięliśmy ślub w momencie, kiedy nasi rówieśnicy nierzadko są po rozwodzie albo o nim myślą (ja miałam 35 a Paweł 41 lat). Czy to, że pobraliśmy się jako dojrzali ludzie, którzy tyle na siebie czekali, oznacza, że będziemy ze sobą na zawsze? Taką mam nadzieję. Kocham Gościa z dnia na dzień coraz bardziej" - napisała Paszkin w swoich mediach społecznościowych.

Nieoczekiwanie post skomentowała Marta Manowska, która także była gościem na wspomnianym weselu.

"My też dziś świętujemy! Waszą i Naszą [rocznicę - red.] Zdrowia! Szczęścia! Niech trwają" - napisała dziennikarka, na co Paszkin odparła:

"Suuuuper, że połączyło Was nasze wesele"

Po tym Manowska dodała coś, co nie pozostawiło już żadnych wątpliwości: "... i uczucia".

Potem dziennikarka pochwaliła się w sieci relacją z wakacyjnej wyprawy na Mazury. Na zdjęciach można dostrzec przyjaciół 40-latki oraz znanego z Daniela Wiśniowskiego

Nieco później sama Manowska pokazała zdjęcia z wypadu na Mazury, na którym towarzyszą jej znajomi, ale też znany z "Wyspy przetrwania" Daniel Wiśniowski, którego dziennikarka pieszczotliwie nazwała "krakowskim preclem".

Gratulujemy!

Zobacz także:

Manowska pokazała zdjęcie i się zaczęło. Fani oczekują wieści o ciąży i ślubie

Rafał Brzozowski zabrał głos w sprawie nowej ukochanej. Padła jasna deklaracja

Już wiadomo, gdzie TVP szuka kandydatów do "Sanatorium miłości"

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy