A jednak to nie były plotki. Najpierw wieści o rozstaniu, a teraz to. Akop Szostak sam się wygadał
Pod koniec marca do mediów dotarły zaskakujące wieści o rozstaniu Sylwii i Akopa Szostaków. Małżeństwo miało za sobą 10-letni staż i nic nie wskazywało na to, że w ich relacji pojawiły się jakiekolwiek kłopoty. Nic więc dziwnego, że fani gwiazd świata fitnessu byli w szoku. Teraz okazuje się, że nie wszystko jednak stracone, a celebryci najbliższy czas spędzą razem. Czyżby szykował się powrót?
Akop i Sylwia Szostakowie w ostatnich miesiącach zdobyli ogromny rozgłos. Wszystko za sprawą zaskakujących wieści, które przekazali fanom pod koniec marca. Wystosowali wówczas wspólnie oficjalne oświadczenie:
"Chcemy się podzielić się z Wami naszą bardzo osobistą decyzją. Po wielu latach starań, wspólnych oraz indywidualnych terapii, po niezliczonych próbach budowania harmonii i unikania konfliktów, musimy przyznać, że nasze drogi się rozchodzą. To nie jest żart, ani nagła decyzja podjęta pod wpływem mojej (Sylwii) ostatniej nieobecności - zdecydowaliśmy się na rozstanie. Chcemy podkreślić, że mimo tej zmiany, nasz wzajemny szacunek pozostaje niezmienny. Nie będziemy wdawać się w internetowe dyskusje ani antagonizować się nawzajem. Nadal łączy nas wspólny biznes, który zamierzamy razem prowadzić. Życie nieustannie nas zaskakuje, czasem nawet bardziej, niż byśmy się tego spodziewali" - napisali w swoich mediach społecznościowych.
Szostakowie od lat cieszą się dużą rozpoznawalnością w sieci. Sylwia rozpoczęła karierę od fotomodelingu i tańca, z czasem jednak połknęła sportowego bakcyla i także skupiła się mocniej na tej branży. Akop natomiast może się poszczycić wieloma sukcesami w mieszanych sztukach wagi ciężkiej i półciężkiej, kulturystyce, a także jako trener personalny.
Przez ostatni czas pracowali nad karierą wspólnie i umiejętnie łączyli swoje życie prywatne z pracą. Na ich instagramowych profilach często pojawiały się kadry z ich codziennego życia. Celebryci adoptowali nawet pięć psów, których losy szczególnie interesowały internautów.
Choć od rozstania sławnej pary minęło już kilka miesięcy, to fani co jakiś czas doszukiwali się w ich publikacjach sygnałów świadczących o tym, że nie wszystko jednak stracone.
Teraz okazuje się, że czujni internauci mogli mieć sporo racji. Trener opublikował we wtorek krótkie InstaStories, z którego wynika, że postanowili dać sobie jeszcze jedną szansę:
"Cześć! Dziś wieczorem dodany post dotyczący Draculi [jednego z psów Szostaków - przyp. red.]. Jest w domu, ale o tym później. Jutro lecimy do Paryża. Dracula zostanie z moją mamą, która wzięła specjalnie wolne w pracy, by być z nim przez 4 dni. Moja mama wprowadza się do mnie, by Dracula był w domu. Napisałem, że lecimy, bo lecę razem z Sylwią. Miałem lecieć sam, ale tak wyszło. Chcemy spróbować wszystko naprawić. Nic więcej nie będę pisał teraz. Trzymajcie kciuki!"
Zaskoczeni?
Najpierw Akop Szostak przekazał wieści o rozstaniu, a teraz to. "Moje śniadania nie są samotne"
Tuż po rozstaniu z Szostak przeżył kolejny straszny moment. Wyjawił całą prawdę o kolizji
Dziki Trener nie ma litości dla Szostaków. Dla zasięgów robili to "Świadomie i celowo"