A jednak to oficjalne. Tomaszewska nagle ogłosiła swoją decyzję
Małgorzata Tomaszewska jeszcze do niedawna była jedną z prowadzących "Pytanie na śniadanie" w TVP. Choć widzowie ją uwielbiali, to zmiany okazały się mało litościwe dla obecnej wówczas w ósmym miesiącu ciąży prezenterki. Dziś, kiedy minęło już pół roku od urodzenia córeczki, Tomaszewska podjęła ważne kroki w swoim życiu.
Małgorzata Tomaszewska w lutym b.r. powitała na świecie swoje drugie dziecko, córeczkę Laurę. Niestety, zanim mała pojawiła się na świecie, nie brakowało nerwów w życiu prezenterki. Przez długi wraz z Aleksandrem Sikorą prowadziła poranny program "Pytanie na śniadanie" w TVP. Po październikowych zmianach w strukturach Telewizji Polskiej doszło do zwolnienia wszystkich prezenterów, co w efekcie odbiło się czkawką na oglądalności śniadaniówki. Widzowie apelowali wielokrotnie, że chcieliby powrotu Tomasza Wolnego, Idy Nowakowskiej, czy Tomasza Kammela i Izabelli Krzan. Jednak nic w tej kwestii się nie wydarzyło. Po pół roku od urodzenia córeczki, Małgorzata Tomaszewska postanowiła zabrać głos w ważnej sprawie.
Jak się okazuje, Małgorzata Tomaszewska nie zabiega obecnie o karierę zawodową, a skupia się na rodzinie i macierzyństwie. Była prezenterka szczęśliwie się zaręczyła i być może nawet przygotowuje do ślubu z tajemniczym ojcem dziecka. To będzie trzeci ślub Tomaszewskiej, a jej syn dosadnie powiedział, co o tym sądzi.
Tymczasem była prezenterka TVP nie stronie od dodawania uroczych zdjęć z Laurą na Instagram. To właśnie tam wydarzyło się wiele nieprzyjemnych sytuacji, których doświadczyła Małgorzata - i to od kobiet!
"Jakiś czas temu wstawiłam na Instagram zdjęcie jak karmię piersią. Wśród masy pozytywnych i miłych komentarzy niestety trafiło się kilka piętnujących publiczne karmienie piersią (o ironio od kobiet!). To pokazało mi, że w dalszym ciągu potrzebne jest budowanie świadomości i w pełni popieram światowy tydzień promujący karmienie piersią" - wyznała we wpisie na Instagramie Tomaszewska.
W związku z nieprzychylnymi komentarzami ze strony kobiet, podjęła decyzję, że chce budować świadomość wśród innych kobiet, dlaczego karmienie piersią jest zdrowe dla dziecka.
"To pokazało mi, że w dalszym ciągu potrzebne jest budowanie świadomości i w pełni popieram światowy tydzień promujący karmienie piersią. Jestem ogromnie wdzięczna, że przez pierwsze pół roku życia mojego synka i córki było mi dane karmić piersią. Nie zawsze jest to łatwe, nie każda kobieta może karmić piersią, dlatego traktuję to jako ogromny przywilej" - dodała 35-letnia Tomaszewska.
Dziennikarka nie ukrywa, że ma nadzieję, na lepsze zachowanie kobiet, które dowiedzą się, że karmienie w ten sposób ma wiele prozdrowotnych właściwości. Ona sama jest z tego przywileju zachwycona.
"Jestem ogromnie wdzięczna, że przez pierwsze pół roku życia mojego synka i córki było mi dane karmić piersią. Nie zawsze jest to łatwe, nie każda kobieta może karmić piersią, dlatego traktuję to jako ogromny przywilej. Nie zamknęłam się na ten czas w domu, tylko wychodziłam i karmiłam moje dzieci wszędzie. Życzę sobie oraz wszystkim obecnym i przyszłym mamom, żeby widok kobiety karmiącej piersią nigdy nie budził kontrowersji" - podsumowała Małgorzata Tomaszewska na Instagramie.
Zobacz też:
Małgorzata Tomaszewska o świcie opuściła dom wraz z dziećmi. Nadała komunikat już z lotniska
Tajemnicze schadzki Tomaszewskiej i Sikory. Już nie uciekną od plotek
A jednak stało się. Aleksander Sikora wszedł na scenę i nie było już odwrotu
Aleksander Sikora udzielił szczerego wywiadu o TVP. Po zwolnieniu nie kryje już swoich uczuć
To koniec plotek ws. Olka Sikory. Wieści z domu "partnera Tomaszewskiej" nadeszły znienacka
