A jednak to prawda! Kultowy program TVP po 20 latach spada z anteny
„Było, nie minęło - Kronika zwiadowców historii” po 20 latach emisji żegna się z widzami TVP. Prowadzący, Adam Sikorski (75 l.), twórca wielkich przebojów Budki Suflera, jak „Cień wielkiej góry” czy „Sen o dolinie” nie ukrywa rozżalenia. Zapowiada jednak kontynuowanie tematyki na kanale YouTube. Jak sam przyznał, ma jeszcze wiele ciekawostek i anegdot do przekazania.
Początki programu „Było nie minęło - Kronika zwiadowców historii” sięgają 2004 roku. Wtedy prowadzony przez Andrzeja Sikorskiego program zadebiutował na antenie TVP3. 3 lata później został przeniesiony do TVP Info. Program cieszył się uznaniem i popularnością wśród pasjonatów historii.
Sam prowadzący także jest nietuzinkową postacią. Historyk, dziennikarz, reżyser, scenarzysta, poeta i kierowca rajdowy jest twórcą tekstów wszystkich utworów, które znalazły się na dwóch pierwszych albumów Budki Suflera, w tym tak ponadczasowych przebojów, jak „Cień wielkiej góry”, „Sen o dolinie”, czy „Memu miastu na do widzenia”.
Przez wielu fanów programu „Było, nie minęło” Sikorski był porównywany do Indiany Jonesa. Korzystając z urządzeń elektronicznych przemierzał Polskę wzdłuż i wszerz w poszukiwaniu porywających ciekawostek historycznych i faktów, które wciąż nie zostały w pełni odkryte.
Dalsze losy programu zostały jednak już przesądzone. Jak poinformowano na oficjalnym profilu na Facebooku:
„Koledzy poszukiwacze na 99.9% skończyła się nasza przygoda z programem Było nie Minęło. Chciałbym podziękować wszystkim grupom oraz osobom z którymi mieliśmy zaszczyt pracować podczas produkcji programu. Pozdrawiamy i życzymy wielu znalezisk. Szkoda że bez nas”.
Oficjalnym powodem zdjęcia „Było, nie minęło" z anteny są zmiany w regionalnych oddziałach TVP. Prowadzony przez Sikorskiego program był realizowany przez ośrodek w Lublinie.
Przymiarki do zakończenia programu trwały od lat. Po raz pierwszy miał zostać wygaszony w 2013 roku, za czasów emisji w TVP Info. Fani zasypali wtedy telewizję publiczną wiadomościami, w których domagali się przywrócenia ulubionego programu. Interwencja odniosła skutek. Po kilku miesiącach nowe odcinki „Było, nie minęło” pojawiły się na antenie TVP Historia.
Problemy programu wróciły 3 lata później. Od początku 2017 roku fani alarmowali, że poza kilkoma premierowymi odcinkami, wyemitowanymi na początku stycznia, TVP pokazuje archiwalne materiały. Jak wyjaśnił wtedy dział PR telewizji publicznej, poszło o pieniądze:
„Miesięczna przerwa w emisji premierowych odcinków audycji spowodowana była wycofaniem się przez Ośrodek Programów Regionalnych TVP z koprodukcji programu. Do tej pory premierowe odcinki były współfinansowane i realizowane wspólnie przez TVP Historia oraz Ośrodek Programów Regionalnych”.
Ostatecznie podjęto decyzję o przesunięciu środków budżetowych i nowe odcinki „Było, nie minęło” doczekały się finansowania, chociaż kosztem innych projektów.
Teraz jednak program wydaje się nie do uratowania. Zdaje sobie z tego sprawę sam Sikorski, który już obiecał, że nie zostawi fanów z niczym i będzie kontynuował program, z tą różnicą, że na kanale YouTube. Jak wyznał w mediach społecznościowych:
"Jestem dobrej myśli że projekt powstania mojego kanału historycznego na platformie Internetowej YT to dobry pomysł a mając za sobą tak wierną rzesze sympatyków mojej twórczości filmowej to zapewne wróży temu projektowi dobry początek. (...) Postanowiłem podzielić się swoimi historiami z prywatnego życia o mojej współpracy z Budką Suflera czy też poczynaniami w rajdach samochodowych w których brałem udział w latach 70-tych. Jestem pełen energii, optymizmu i nowych pomysłów i już nie mogę się doczekać aby wspólnie z Wami je realizować”.
Zobacz też:
To koniec. Także on odchodzi z TVP. Znany prezenter zabrał głos
Popularna dziennikarka TVP Info zwolniona. Oto prawda na temat Ewy Bugały