Reklama
Reklama

A jednak żona Borkowskiego spakowała walizki. To koniec

Jolanta Borkowska nie ukrywa, że jej małżeństwo z aktorem Jackiem Borkowskim przechodzi kryzys. Co gorsze, w rozmowie z mediami oboje mają inne wersje w kwestii tego, co dzieje się u nich w domu. Ostatecznie żona nie wytrzymała i wyjechała.

A jednak żona Borkowskiego spakowała walizki. To koniec

Wydawać by się mogło, że czwarte małżeństwo Jacka Borkowskiego należy do wyjątkowo udanych. W końcu wzięli kameralny ślub w 2023 roku po zaledwie kilku miesiącach znajomości. Wówczas aktor twierdził, że na co ma czekać na ślub, skoro wszystko między nimi jest dobrze. Wygląda jednak na to, że sielanka już minęła.

Niedawno żona Borkowskiego zamieściła na Instagramie tajemniczą wiadomość: "Złożyłam wypowiedzenie. The end", co mocno zaniepokoiło fanów aktora. Choć para lubi sobie żartować, to tym razem sytuacja brzmi wyjątkowo poważnie. Do tego właśnie spakowała walizki i wyjechała.

Reklama

Dopiero minął rok od ślubu, a teraz taki przykry koniec. Spakowała walizki

Fani zaczęli się martwić na poważnie i wyszukiwali "drugiego dna" tego wpisu. I tutaj znów wypowiedziała się żona, która tylko podgrzała kolejną falę plotek.

"Jacek zarzucił mi, że nie potrafię dostosować się do zasad panujących w jego rodzinie i że nie jestem stadna. Nie jestem kozą, która wyszła za pasterza stada. Owszem, długo mieszkałam sama, bo moja córka jest dorosła. I przenosząc się do Jacka, na pewno w jakimś stopniu naruszyłam istniejące od lat strefy komfortu jego Magdy. Ale byłam pewna, że biorę sobie za męża aktora, wokalistę, dobrego człowieka, który w razie potrzeby będzie potrafił zająć stanowisko" - wyznała gorzko Jolanta dla "ShowNews".

"Jednak od pewnego czasu czułam się u niego jak lokator z eksmisją na plecach. Jako żona powinnam mieć wpływ na pewne decyzje w życiu codziennym. A tymczasem, ile razy chciałam coś przeforsować, słyszałam zawsze, że mogę się spakować i wracać do Krakowa" - dodała załamana kobieta. 

Jacek jednak nic sobie z tego nie zrobił, i z kolei dla "Faktu" powiedział, że "Nie ma o czym mówić. Jest dobrze". Jak widać, nie do końca tak jest, bo ostatecznie żona spakowała walizki i faktycznie wyjechała do Krakowa.

Żona Borkowskiego wyprowadziła się do Krakowa. A jednak to nie plotki o kryzysie

Na Instagramie Jolanta Borkowska dodała krótką wiadomość, że "Kocham... Kraków". Jednak najbardziej w oczy rzuca się naklejka z napisem "Just Divorced", czyli "właśnie rozwiedziona".

Nie do końca więc wiadomo, czy jest to zagrywka z mediami, czy faktycznie małżeństwo przechodzi aż tak mocny kryzys, że Jolanta musiała wyjechać z domu.

Zobacz też:

Jacek Borkowski reaguje na plotki o rozwodzie. A jednak oficjalnie potwierdził

Żona Jacka Borkowskiego wyznała wprost o małżeństwie. "Mamy kryzys"

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jacek Borkowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy