Ada Fijał w "Playboyu"
Kolejną znaną panią po Kasi Warnke i Magdalenie Popławskiej, która zdecydowała się rozebrać dla męskiego magazynu, jest Ada Fijał (42 l.).
Aktorka zdobyła popularność, występując w serialu "Barwy szczęścia".
Prócz skończonej krakowskiej PWST jest także absolwentką stomatologii Collegium Medicum UJ w Krakowie.
Od grzebania w zębach woli jednak występować na scenie.
Na deskach teatralnych zadebiutowała w 2004 roku rolą Klary w spektaklu "Najwięcej samobójstw zdarza się w niedzielę". Współpracowała z Fundacją Starego teatru w Krakowie i Teatrem im. Juliusza Słowackiego. Obecnie najwięcej grywa w teatrze Imka Tomka Karolaka.
Teraz postanowiła iść o krok dalej i oswoić publiczność także ze swoim ciałem, lądując w "Playboyu".
Co ciekawe, aktorka miała wpływ na artystyczną wizję sesji - prace fotografa Grzegorza Mikruta oddają bowiem klimat, jaki panuje na Instagramie Ady.
"Jeżeli pytasz, czy bałam się współpracy z 'Playboy Polska', bo wstyd wynika przecież głównie z lęków, to odpowiadam stanowczo - nie (...) Nie miałam obaw przed współpracą z 'Pożarem w Burdelu' czy dołączeniem do spektaklu ' Żelazne Waginy'. Wręcz lubię projekty dyskusyjne" - mówi.
Na okładce periodyku widzimy Fijał w czerwonym kostiumie z głębokim rozcięciem, białych kozaczkach i z laseczką (lub pejczem?).
Jak zdradzają wydawcy, Ada nie wzięła sobie do serca słów międzywojennego szlagieru "Ada, to nie wypada" i "bardzo chętnie stanęła w negliżu przed obiektywem".
Jesteście ciekawi całej sesji 42-latki?
***
Zobacz więcej materiałów: