Ada z "Rolnika" tuż przed ślubem mówi dość. Apeluje o zachowanie spokoju
Michał Tyszka i Ada Jasiaczek zaręczyli się jeszcze przed końcem emisji programu. Teraz para przygotowuje się do ślubu, który lada moment ma się odbyć w rodzinnych stronach rolnika. Internauci posądzają parę o pośpiech, którego przyczyn dopatrują się w ciąży Ady. Narzeczona rolnika ma tego dość.
Michał i Ada to bohaterowie 9. edycji programu "Rolnik szuka żony". Był to wyjątkowy sezon, bo tym razem aż czworo uczestników z pięciu znalazło miłość w programie. Czas pokazał, że tylko 3 pary przetrwały, ale to i tak dużo. Klaudia jest z Valentynem, Tomasz R. z Justyną choć odsunęli się od mediów, to układają swoje życie wspólnie, a Michał z Adrianną pod koniec lata wyprawiają wesele.
Ada Jasiaczek na początku czerwca bawiła się na swoim wieczorze panieńskim, który zorganizowała dla niej siostra z przyjaciółkami. Kobieta jest bardzo aktywna w sieci. Chętnie dzieli się z internautami relacjami z życia na wsi, opowiada o przygotowaniach do ślubu.
Michał i Ada zdecydowali się zerwać z tradycją, wedle której ślub zawierany jest w parafii panny młodej. Wszystko przez to, że rodzina Michała nie może rezygnować z prac rolniczych.
"U nas zawsze było tak, że to młody jedzie do młodej i tam się odbywał ślub — powiedział Michał w rozmowie z serwisem Dziennikiem Łódzkim. "Jednak jest ta bariera odległości, bo dzieli nas 300 km. Z moich okolic dużo rodzin ma gospodarstwo i nie mogliby sobie wyjechać na te dwa dni i zostawić zwierzęta. Stwierdziliśmy, że lepiej będzie właśnie zrobić tutaj" - wyjaśnił.
Zobacz też: Ada z "Rolnika" zaskoczyła fanów. Co ze ślubem?
Otwartość Ady ma niestety swoje konsekwencje. Praktycznie każde zdjęcie, każda relacja jest szeroko komentowana w mediach. I to jeszcze byłoby do zniesienia, gdyby nie fakt, że za każdym razem Ada jest podejrzewana o to, że... jest w ciąży!
Na każdym zdjęciu, kiedy stoi bokiem do obiektywu, internauci dopatrują się ciążowych kształtów u bardzo szczupłej i drobnej Ady. To już jest dla niej męczące. W najnowszym wpisie ukochana rolnika odniosła się do plotek o ciąży.
"Czy za każdym razem ludzie będą wkręcać mi ciążę" - napisała.
Innym razem, pod komentarzami fanów zniecierpliwiona Ada napisała:
"Laski kochane, proszę o cierpliwość i zachowanie spokoju".
Ada powoli traci cierpliwość. Ale chyba nie wie, że w Polsce dopytywanie narzeczonych i młodych małżonków o ciążę i dzieci to taki narodowy sport. Nawet jeśli Ada zdecyduje się na dziecko i je urodzi, to zaczną się pytania o drugie dziecko. To się nie kończy, więc życzymy wytrwałości i mniej przejmowania się komentarzami.
Zobacz też:
"Rolnik szuka żony". Narzeczona Michała w ciąży? Ada ostro odpowiada internautom
"Rolnik szuka żony". Valentyn już na Podlasiu. Pisze w poście o "nowym członku rodziny