Ada z "Rolnika" wyjawiła prawdę o relacjach z Michałem. Uciszy plotki?
Losy Adrianny i Michała z 9. edycji programu "Rolnik szuka żony" budzą większy niepokój fanów po zakończeniu programu niż w jego trakcie. Nie brakuje opinii, że Ada może żałować decyzji o związaniu swojego życia z Michałem.
Adrianna Jasiaczek, wówczas studentka pedagogiki, zgłosiła się do 9. edycji programu "Rolnik szuka żony" za namową dziadka. Od początku wydawało się, że są sobie z Michałem przeznaczeni.
Do tego stopnia, że 23-letni wtedy rolnik, prowadzący z rodzicami ponad 100-hektarowe gospodarstwo we wsi Kalinówka-Basie w województwie podlaskim, dostał list od Ady, postanowił od razu, bez czytania, zaprosić ją do swojego domu.
Nagrania zakończyli jako para, a w lipcu 2023 roku wzięli ślub. Ada przeprowadziła się na Podlasie i pomaga mężowi i teściom w prowadzeniu gospodarstwa.
Fanów zaniepokoiło to, że po programie bardzo ograniczyła swoja aktywność w internecie. Jak wyjaśnił w rozmowie z Plejadą Michał Tyszka, była to świadoma decyzja:
"Chcieliśmy po prostu mieć więcej prywatności i rozwijać relację w spokoju już poza mediami, poza kamerami".
Nie wszyscy wydają się przekonani, czy Adrianna podziela zdanie męża. Oliwy do ognia dolał ich wspólny występ w świątecznym odcinku "Rolnik szuka żony". Na oficjalnych profilach programu widzowie pisali, że Adrianna sprawia wrażenie smutnej i zgaszonej:
"Ada bardzo smutna, ta radość jest przez łzy";
"Ada za karę była chyba, straszny smutek" - czytamy.
Adrianna wprawdzie próbowała zbyć troskliwe pytania, jednak mało kto jej uwierzył. Kilka tygodni później postanowiła wyjaśnić sprawę podczas internetowej sesji Q&A. Nie była ona zbyt długa. W rezultacie Ada odpowiedziała na zaledwie 5 pytań. Zgodnie z przewidywaniami zapewniła, że świetnie jej się układa z Michałem:
"Możecie byś spokojni! Jesteśmy z Michałem razem, wszystko u nas dobrze. Jesteśmy szczęśliwi, rozwijamy naszą relację, każdego dnia poznajemy się na nowo, odkrywamy w sobie nowe cechy i doceniamy każdy dzień".
Przy okazji ujawniła, że mąż wciąż zachowuje dystans do internetu:
"Michał ceni sobie prywatność, a ja to akceptuję. Nie chcę go zmuszać, żeby pokazywać się w internecie. Fakt, wystąpiliśmy w programie i to wiąże się z rozpoznawalnością, ale teraz większość naszego życia chcemy zachować dla siebie. Mam nadzieję, iż nasi obserwatorzy to uszanują".
Zobacz też:
Adrianna Tyszka z "Rolnika" chciała uciąć plotki. Nikt jej nie uwierzył...
Ada z "Rolnika" wygadała się, ile uczestnicy show dostają pieniędzy. A to niespodzianka
Adrianna Tyszka z „Rolnik szuka żony” zaskoczyła decyzją. Czy tego pożałuje?