Reklama
Reklama

Adam Sztaba nerwowo reaguje na krytykę Rodowicz. Nie do wiary, co jej wytknął

61. Festiwal w Opolu jest już historią, ale emocje z nim związane są wciąż żywe. Praktycznie każdy element tegorocznej edycji wydarzenia jest krytykowany. Najpierw zżymano się na Kayah i Piasecznego, potem kabareciarzy, a teraz na Adama Sztabę. W mocnych słowach podsumowała go Maryla Rodowicz, ale kompozytor szybko się jej “odgryzł”. Szykuje się medialna przepychanka?

Wpadki 61. Festiwalu w Opolu

Wiele osób było niezwykle podekscytowanych 61. Krajowym Festiwalem Piosenki Polskiej w Opolu. Niestety zawiedli się, ponieważ tegoroczną edycję wydarzenia gonił skandal za skandalem.  

Zaczęło się jeszcze przed startem imprezy, kiedy okazało się, że na scenie nie pojawią się Justyna Steczkowska i Maryla Rodowicz. Artystki, które były związane z festiwalem od lat. Rodowicz nie komentowała zajścia, a Steczkowska stwierdziła, że jest tyle dobrych artystów, że nie zawsze może pomieścić ich jedna przestrzeń. 

Reklama

Kolejna fala krytyki zalała organizatorów po tym, jak słabo wypadli Kayah i Andrzej Piaseczny w roli prowadzących. Kayah tłumaczy, że była kontuzjowana, a przez to obolała, a ich wypowiedzi reżyserowane. Do najbardziej krytycznego momentu doszło podczas wystąpienia Sławy Przybylskiej, która pierwszy raz gościła w Opolu w 1964 roku. 

Niestety tym razem nie mogła się nawet przywitać z publicznością, ponieważ na scenę wbiegł technik i wyrwał jej mikrofon z rąk. Co więcej, w garderobie miała tak zimno, że leczy teraz przeziębienie.

Gdyby tego było mało, swoje "trzy grosze" postanowiła wtrącić Maryla Rodowicz. Piosenkarka zdecydowała się przerwać milczenie i ocenić festiwal. Najbardziej niezadowolona była z popisów Adama Sztaby

Maryla Rodowicz krytykuje aranżacje Adama Sztaby

Adam Sztaba to znany dyrygent, który wielokrotnie pracował podczas największych muzycznych przedsięwzięć w Polsce. Nie powinno więc dziwić, że to on właśnie dowodził opolską orkiestrą. Nie wszystkim to się jednak podobało. Maryla Rodowicz skrytykowała Sztabę, nie zostawiając na nim suchej nitki. W poniedziałkowym wpisie, który opublikowała w mediach społecznościowych, stwierdziła, że aranżacje Sztaby największych polskich przebojów były zbyt udziwnione.

CZYTAJ TEŻ: Niewesoło w domu Rodowicz. Nagle dokonała niespodziewanego odkrycia

Adam Sztaba w ostrych słowach “dogryza" Maryli Rodowicz

Po emocjonalnym wpisie Maryli Rodowicz media poprosiły o komentarz w sprawie Adama Sztabę. Ten bez wahania odpowiedział i zwrócił się bezpośrednio do Maryli. Te słowa mogą ją zaskoczyć. Jeśli zdecyduje się odpowiedzieć, może zrodzić się w ten sposób nowy medialny konflikt znanych osobowości.

"Tamte nagrania są i zawsze będą, a ja szukam w tych piosenkach nowych emocji w zderzeniu ze współczesnym wykonawcą. A to, czy moje spojrzenie przypadnie komuś do gustu, jest złożoną sprawą związaną z wrażliwością, smakiem i edukacją muzyczną. A Maryli przypomnę epizod z koncertu "Zielono mi" na festiwalu opolskim, na którym wykonała nie bez radości utwór "Nie ma jak pompa" w mojej "połamanej" aranżacji" - podsumował w rozmowie z Pudelkiem.  

ZOBACZ TEŻ:

Rodowicz nie gryzie się w język. Gwiazda nie zostawiła suchej nitki na Opolu

Glam, cekiny i styl retro w nostalgicznym koncercie na opolskim festiwalu

O ich rozstaniu mówiła cała Polska. Szelągowska wyznała, jak teraz wyglądają jej relacje ze Sztabą

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Adam Sztaba | Maryla Rodowicz | Opole | Festiwal w Opolu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy