Adam z "Rolnik szuka żony" miał poważny wypadek. Tak teraz żyje
Adam Kraśko sławę zyskał za sprawą miłosnego show emitowanego na TVP. Rolnik wziął udział w pierwszej edycji show i zyskał sympatię widzów. Od tego czasu minęło prawie 10 lat, ale losy mężczyzny nadal są śledzone przez czujnych fanów. Niedawno okazało się, że Adam miał poważny wypadek!
Adam Kraśko szerszej publiczności dał się poznać w 2014 roku, gdy pojawił się w programie "Rolnik szuka żony". Na antenie TVP nie znalazł tej jedynej, za to zdobył sympatię widzów i sławę. Następnie wziął udział w "Celebrity Splash" i pokazał swoje umiejętności w pływaniu.
Następnie rolnik nieco usunął się w cień i zniknął z przestrzeni medialnej. Mężczyzna skupia się na pasji, jaką jest uprawa ziemi i dba o dobro swoich sąsiadów, gdyż od dłuższego czasu spełnia się w roli sołtysa.
Niestety w życiu gwiazdora TVP doszło też do smutnych i nieprzyjemnych chwil. Niedawno Kraśko przeszedł poważny wypadek, a po zdarzeniu wymagał pilnej rehabilitacji!
Pasieczniki Duże, gdzie mieszka Adam, to mała wieś położona w województwie podlaskim, niedaleko Hajnówki. To właśnie tam Kraśko wiedzie spokojne życie sołtysa, a w zeszłym roku w swoim domu wracał do zdrowia po złamaniu nogi.
"Zeszły rok nie był dla mnie szczęśliwym. Złamałem nogę. Przez cztery miesiące byłem ograniczony ruchowo. Później dreptanie o kulach i długa rehabilitacja w hajnowskim szpitalu. Na szczęście doszedłem do zdrowia" - przyznał w rozmowie z "Faktem".
Problemy zdrowotne przez długie miesiące dawały się we znaki, a unieruchomiony w gipsie Adam zaczął mieć problemy ze zbędnymi kilogramami. W pewnym momencie waga pokazywała już prawie 200 kg! Kraśko jednak się nie poddał, a pomocną dłoń wyciągnęła do niego dietetyczka i przyjaciółka.
"W tym czasie moja waga skoczyła do 196 kg. Wtedy powiedziałem sobie, dość tego, czas na poważne zmiany" - dodał w tej samej rozmowie.
Uczestnik show przeszedł na modną teraz dietę ketogeniczną. Jak sam podkreślił, na początku trudno mu było zmienić zwyczaje żywieniowe, jednak szybko zrozumiał, że zdrowie jest najważniejsze, a na dodatek polubił przyrządzać zdrowe potrawy.
"Ciężko było zrezygnować z ziemniaczków polanych sosem, rozkosznego makaronu, chrupiących bułeczek, pysznego ciasta i słodkich napojów. Teraz jem warzywa, nabiał, mięso, wszystko w rozsądnych ilościach. Lubię sam robić sałatki i surówki warzywne" - powiedział.
Bolesne złamanie nogi ostatecznie pozytywnie wpłynęło na zdrowie Adama. Rolnik oprócz stosowania diety postanowił regularnie ćwiczyć. Dzięki temu schudł już 40 kilogramów, a na tym nie zamierza poprzestać. Kraśko planuje zejść do wagi 120 kg i nie chce przy tym korzystać z pomocy chirurga.
"Schudłem już 40 kg. Stare spodnie są teraz prawie dwa razy za szerokie. Moim celem jest zejście do wagi 120 kg, co przy wzroście 196 cm będzie niezłym wynikiem. Chcę to osiągnąć bez pomocy chirurga, wyłącznie zdrowym jedzeniem i treningiem" - opowiedział o planach w rozmowie z "Faktem".
Na dodatek rolnik ma nadzieję, że metamorfoza wpłynie na jego życie uczuciowe. Gwiazdor nie ukrywa, że ma nadzieję, iż w jego życiu w końcu pojawi się miłość i znajdzie drugą połówkę.
"Może nareszcie pojawi się druga połówka, której wciąż szukam i rozpali ogień w moim sercu. Krótko mówiąc, na wiosnę wracam do gry" - wyznał.
Przeczytajcie również:
Nowa para w "Rolniku"? Adam Kraśko coraz bliżej z uczestniczką 8. edycji...
Niespodziewane wieści z domu Elżbiety z "Rolnika". Zaczyna wszystko od nowa
