Adam Zdrójkowski wyjawił kulisy prowadzenia biznesu. Padły gorzkie słowa
Adam Zdrójkowski (24 l.) ma przed sobą nowe wyzwanie. W niedzielnym wydaniu programu "halo tu polsat" oficjalnie ogłoszono, że aktor został nowym prowadzącym w show "Must Be The Music. Tylko muzyka". Rolę gospodarza artysta będzie musiał pogodzić nie tylko z aktorskimi wyzwaniami, ale również z prowadzeniem własnego biznesu, co nie jest łatwe.
Adam Zdrójkowski swój debiut na ekranie zaliczył w kultowym serialu "Rodzina zastępcza". Zagrał Pawełka, który do rodziny Kwiatkowskich trafił wraz z bratem bliźniakiem - Piotrem - w którego rolę wcielał się jego brat bliźniak - Jakub Zdrójkowski.
Z czasem 24-latek zaczął dostawać kolejne role filmowe, a przełomem w jego karierze okazał się serial "Rodzinka.pl", gdzie zagrał Kubę Boskiego. Zdrójkowski spędził na planie 9 lat i mocno zżył się ze swoją serialową rodziną, czyli Małgorzatą Kożuchowską, Tomaszem Karolakiem czy Maciejem Musiałem.
Teraz okazuje się, że przed młodym aktorem pojawiło się nowe wyzwanie zawodowe. W niedzielę, 8 września, na antenie "halo tu polsat" oficjalnie ogłoszono, że Adam Zdrójkowski zostanie prowadzącym w najnowszej edycji show "Must Be The Music. Tylko muzyka". Uwielbiany program powraca po ponad ośmiu latach. Pierwsze odcinki zobaczymy już wiosną 2025 roku. Jurorami zostali Sebastian Karpiel-Bułecka, Natalia Szroeder i Dawid Kwiatkowski. Prowadzącymi - oprócz Adama Zdrójkowskiego - będą Patrycja Kazadi i Maciej Rock.
Pracę na planie muzycznego show Adam Zdrójkowski będzie musiał pogodzić z doglądaniem własnej restauracji. Damian Glinka, reporter Pomponika, zapytał aktora o to, jak idzie biznes:
"Osoby, które mają gastronomię, wiedzą, że to nie jest łatwy biznes. Ja się o tym dowiaduję każdego dnia. Jest dobrze, jest lepiej. (...) Musieliśmy wypracować sobie nową bazę klientów. Przez to, że byliśmy zamknięci cztery miesiące i był remont, to trzeba było wszystko od nowa zbudować, ale chyba w końcu zaczyna iść to wszystko dobrym torem. Zapraszam serdecznie!" - zdradził Adam Zdrójkowski.
Aktor szczerze wyznał także, że w gastronomii jest wiele rzeczy, na których się zwyczajnie nie zna. Na szczęście może liczyć na wsparcie wspólnika, który ma na ten temat zdecydowanie większą wiedzę i panuje nad sytuacją.
"(...) Jest osobą, [wspólnik - przyp. red.] która lubi nad wszystkim panować. Wiem, że tutaj jest taki biznes, że ja muszę się z kimś dzielić tą odpowiedzialnością i bardzo dobrze, ale on jest ciężki pod względem przede wszystkim tego, żeby znaleźć czas, bo gdybym ja był w stanie w stu procentach się zaangażować, to myślę, że byłbym tam o wiele częściej i to by mogło jeszcze szybciej (...) się rozkręcić" - powiedział Pomponikowi Adam Zdrójkowski.
Połączenie prowadzenia restauracji z działaniem związanym z innymi biznesami i aktorstwem nie należy do najłatwiejszych zadań. Zwłaszcza, że praca w gastronomii jest bardzo angażująca i zabiera wiele czasu.
W rozmowie z Pomponikiem Adam Zdrójkowski zdradził, na czym konkretnie polegają jego obowiązki w restauracji.
"Przede wszystkim ja byłem inwestorem, który spowodował to, że cały lokal wygląda, jak wygląda teraz, od trzynastu lat nie było remontu" - przyznał aktor i dodał, że zajmuje się też dbaniem o wizerunek lokalu w sieci i nie tylko. Sam dba o publikacje w social mediach oraz wygląd restauracji, co wiąże się z zakupami chociażby kwiatów do dekoracji. Pilnuje także zaopatrzenia.
"Tak naprawdę nie ma określonej jakiejś szczególnie mojej roli, działania, ale chciałbym robić więcej, a wiem, że nie mam na to po prostu możliwości czasami" - dodał.
Najważniejsza dla Zdrójkowskiego jest jakość i smak potraw. Sam przyznaje, że nie znalazł w stolicy miejsca serwującego lepsze posiłki niż w jego lokalu. Zależy mu na tym, aby jego restauracja broniła się jedzeniem, więc konsekwentnie nie korzysta ze swoich znajomości branżowych i nie próbuje reklamować swojego biznesu w mediach społecznościowych sławnych przyjaciół.
Zobacz także:
Znamy prowadzących nowy sezon "Must Be The Music". Oficjalnie ogłosili w "halo tu polsat"
Matka Zdrójkowskich niespodziewanie ogłosiła. "Zostałam babcią"
