Adamczyk oświadczył się w piekarni
Jak wyglądały zaręczyny Kate Rozz (32 l.) i Piotra Adamczyka (40 l.)?
Aktor oświadczył się pięknej rozwódce w piekarni niedaleko ich wspólnego, wynajmowanego mieszkania w Paryżu przy parku Monceau - czytamy w dwutygodniku "Viva".
Urodziła się w Białymstoku, tata-muzyk rozstał się z jej mamą, gdy Kasia miała sześć lat. Spotkała się z nim dopiero po latach, przed jego wypadkiem samochodowym, w którym zginął. Ojca zastępował dziadek-adwokat. To on namówił ją na studia prawnicze. Rzuciła je jednak po dwóch latach i wyjechała do Paryża. Tam poznała swojego pierwszego męża, finansistę Jeana-Manuela Rozana.
Rozstali się po pięciu latach w przyjaźni. Mówi o nim: inteligentny, wrażliwy. Mają córkę Mię.
"Poznałem wiele pięknych kobiet, które robiły na mnie wrażenie. To było jednak coś więcej" - tak o Rozz opowiada Piotr Adamczyk. Zdradza, że długo żyli w rozjazdach, przez telefon "rozmawiając ze sobą tygodniami".
W końcu spotkali się 12 czerwca 2011 r. w jego warszawskim mieszkaniu (70 metrów w starej kamienicy z trzeszczącą windą), które kupił wiele lat temu, będąc jeszcze początkującym aktorem. Przegadali całą noc. Pobrali się 8 stycznia o 17 w kościółku na warszawskich Bielanach.