Adamczyk zerwał z Anią przez mamę?!
Wygląda na to, że Ania Czartoryska nie przypadła do gustu mamie Piotra Adamczyka. Czy to było powodem rozstania pary?
Wydawało się, że tym razem ten zatwardziały kawaler zostanie usidlony. O zbliżającym się małżeństwie Piotra Adamczyka (39 l.) z Anną Czartoryską (27 l.) mówiło się od dawna. Ostatnia wersja - wkrótce w Rzymie. Dziś wszystkie są nieaktualne. Para właśnie się rozstała. Dlaczego?
Znajomi Adamczyka twierdzą, że taki finał tej miłości był do przewidzenia.
- Piotr nie jest na małżeństwo gotowy. I może nigdy nie będzie - powiedział nam jeden z nich. Przyczyn tego można szukać w odpowiedzi aktora na pytanie, co go w kobietach pasjonuje.
- Że jest ich tak dużo... i że każda jest inna - odpowiedział. Jak tu wiązać się z jedną na całe życie?
Jednak najbliżsi przyjaciele aktora wiedzą, że jest w jego życiu kobieta jedyna - mama. Piotr miał 11 lat, gdy zmarł jego ojciec, mama stała się kimś najbliższym. Był o nią zazdrosny, nawet kiedyś kopnął jakiegoś mężczyznę tylko za to, że na nią patrzył.
- Byłem wtedy przekonany, że moja przyszła żona będzie miała długie blond włosy, tak jak moja mama, że będzie do niej podobna, a najlepiej, gdyby to była moja mama, tylko po prostu młodsza - wyznał kiedyś w rozmowie.
I wygląda na to, że nadal takiej kobiety szuka. Bezskutecznie. W wywiadzie przyznał, że jest maminsynkiem, że słucha uwag mamy i radzi się jej. Musiała więc zaaprobować księżnę Annę u boku jedynaka.
Dawne zdjęcia ze wspólnych spacerów w Nałęczowie zdają się o tym świadczyć. Ale już na niedawnej premierze teatralnej Anny, mama Piotra była widziana tylko z synem.
- Niepokoiło ją, że młoda księżniczka, zajęta robieniem kariery aktorskiej, nie potrafi stworzyć jej synowi prawdziwego domu - mówi znajoma Adamczyka. - Do wspólnej kawalerki Anna i Piotr wpadali tylko, zamiast tam mieszkać, a ona sama przyznała, że nie jest królową kuchni. Dlatego Piotr zniknął z tej bajki...
Agnieszka Brzoza