Adele: Wymiotuję przed koncertami
Adele szturmem zdobyła świat show-biznesu, ale wciąż panicznie boi się występów na scenie.
Ten rok należy do Adele! Jej płyta "21" ma wszelkie szanse na to, by stać się najlepiej sprzedającym się albumem 2011 roku.
Jednak miliony fanów i triumfy na listach przebojów na całym świecie wcale nie przydały brytyjskiej wokalistce pewności siebie. W wywiadzie dla najnowszego wydania brytyjskiej edycji "Vogue'a" 22-letnia artystka ze szczerością wyznaje:
"Całkiem często przed wyjściem na scenę wymiotuję. Chociaż nigdy nie zdarzyło mi się to, kiedy już na niej stałam".
Zdobywczyni nagrody Grammy sugeruje, że jeśli zwymiotuje przed występem, oznacza to, że będzie on udany.
"Wychodzę z siebie. Ale im bardziej świruję, tym lepiej wypadam" - twierdzi.
W innych okolicznościach możnaby posądzać gwiazdę o bulimię - znana z obfitych kształtów Adele bez ogródek przyznaje jednak, że ma w nosie hollywoodzkie kanony urody i nie zamierza się im podporządkowywać.
Jaki jest jej sposób na zachowanie zdrowego rozsądku? "Jestem niepewna siebie, jeśli chodzi o ciało, ale nie dopuszczam do swojego otoczenia osób, które wytykają mi moją wagę" - wyznaje.