Reklama
Reklama

Adriana Kalska miała wypadek! Uderzyła w betonowy słup. Zdjęcie przeraża!

Adriana Kalska (35 l.) nie zaliczy tego dnia do udanych. Zdjęcia z jej wypadku bolą od samego patrzenia...

Ukochana Mikołaja Roznerskiego dostała jakiś czas temu rolę w nowym serialu. 

Zdjęcia ruszyły w Krakowie, ale całość utrzymywana jest w ogromnej tajemnicy i trudno cokolwiek wydusić od samej aktorki.

"Mogę jedynie potwierdzić, że Adriana gra główną rolę. To nowy serial, na który warto czekać. Czegoś tak dobrego już dawno nie było w polskiej telewizji" – mówi „Super Expressowi” osoba z otoczenia Kalskiej.

Okazuje się jednak, że praca na planie sporo kosztowała aktorkę. Nie dość, że musiała przefarbować włosy na blond, to jeszcze wpadła w betonowy słup!

Jak donosi tabloid, gwieździe na szczęście nic się nie stało, ale zdjęcia, które możemy zobaczyć na okładce "Super Expressu" i tak mrożą krew!

"Bohaterka, którą gra, miała za zadanie wyskoczyć z samochodu i ruszyć w pościg. Auto zatrzymało się tuż obok betonowego słupka. I raz Adriana z impetem na niego wpadła i zaliczyła bolesny upadek. Cała ekipa natychmiast ruszyła jej na ratunek" - zdradził tabloidowi świadek wydarzenia. 

Reklama

To kolejny dowód na to, że zawód aktora to wcale nie taka łatwa praca...

***

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy