Adrianna Biedrzyńska zadziwiła wszystkich! Tylko najbliżsi o tym wiedzieli!

Sukienki, bluzki czy spódniczki zrobione na drutach bądź na szydełku były przed laty wielkim krzykiem mody.

Zdjęcia Adrianny Biedrzyńskiej (57, sprawdź!) w takich kreacjach można oglądać w internecie. Z początku nie wierzono, że aktorka wykonała je sama, tym bardziej że często miały one niezwykłe, skomplikowane ściegi. 

Tylko najbliżsi gwiazdy "Barw szczęścia" wiedzieli, że aktorka wcale się nie przechwala.

"Robienie na drutach i szydełkowanie to moja wielka pasja. Robię czapki, szaliki, swetry, sukienki" – wylicza aktorka.

"Ada na studiach nie rozstawała się z robótkami" – potwierdza jej koleżanka z łódzkiej Filmówki. 

"Zawsze w torebce miała kłębek z włóczką oraz druty. Czy to na zajęciach, czy na towarzyskim spotkaniu wykorzystywała każdą sekundę, żeby zrobić choć parę rządków. Śmialiśmy się, że od tych robótek jest po prostu uzależniona.

Jeśli myślę o Adzie, to zawsze widzę ją, jak macha szybko tymi drutami…" - wyjawia "Rewii" znajoma.

Dzierganie czasami ratowało nawet jej budżet. Dziś koleżanki zachwycają się jej wyrobami i… też składają zamówienia, a aktorka nie odmawia. 

I pewnie nie dałaby rady nad tym zapanować, gdyby nie pomoc córki, Michaliny Robakiewicz (25).

"Misia założyła w internecie sklep z robótkami" – mówi z dumą aktorka.

***