Adwokat broni Rafała Piaseckiego: To było wołanie o miłość
Kilka dni temu do sieci trafiło drastyczne nagranie, na którym słychać, jak Rafał Piasecki, bydgoski radny PiS, znęca się fizycznie i psychicznie nad żoną. Teraz głos postanowił zabrać jego adwokat!
Materiał opublikowała Karolina Piasecka, żona radnego PiS. Kobieta zgłosiła już sprawę do sądu, oskarżając męża o pobicie i znęcanie się nad nią przez jedenaście lat trwania małżeństwa.
Sam zainteresowany wstrząsające nagranie komentuje za pośrednictwem swojego prawnika. "To wołanie o miłość" - tak adwokat Piaseckiego na łamach portalu wyborcza.pl nazywa serię wyzwisk swojego klienta wygłoszoną pod adresem kobiety.
Radny PiS nazywa żonę m.in. "pedałem", "cwelem jeb...", "debilem" (wielokrotnie), frajerem, "bezinicjatywną dziwką" i każe jej "wypierd..." z domu, mówiąc, że jej nienawidzi. Na nagraniu słychać, jak ją uderza, szarpie i grozi śmiercią.
Adwokat Piaseckiego twierdzi jednak, że sprawa została wyolbrzymiona i do kłótni dochodzi w każdym związku.
"Nagrania są drastyczne pod względem językowym, ale nie w sensie samego przekazu. Żona mojego klienta dysponuje czterema nagraniami z ostatnich czterech lat. To jedna kłótnia rocznie, co zdarza się w każdym związku. Nie można za to przeprowadzać linczu" - mówi portalowi wyborcza.pl Piotr Bartecki.
Choć adwokat Piaseckiego twierdzi, że "kłótnie zdarzają się w każdym związku", większość internautów nie jest w stanie wysłuchać nagrania do końca.
Piaseckiemu jak na razie nie zostały postawione żadne zarzuty. Posłowie Platformy apelują do Zbigniewa Ziobry o objęcie sprawy osobistym nadzorem. Prawo i Sprawiedliwość, które zaprzestało finansowania Niebieskiej Linii dla ofiar przemocy w rodzinie, oskarża opozycję o "cyniczne wykorzystywanie tematu".