Afera w "Dzień Dobry TVN". Gwiazda nawet tego nie ukrywa: "To jest ziarenko tego, co tak naprawdę się dzieje"
Zwolnienie słynnych prowadzących z programu „Dzień Dobry TVN” wywołało w polskich mediach ogromne poruszenie. Zmiany w popularnej śniadaniówce komentują nie tylko widzowie, ale także przedstawiciele rodzimego show-biznesu. Teraz głos postanowiła zabrać Patrycja Kazadi, która ma jasne stanowisko w tej sprawie.
Ostatnie zwolnienia i roszady w programie "Dzień Dobry TVN" wzbudziły wiele skrajnych emocji i wywołały trzęsienie ziemi w redakcji popularnej śniadaniówki. W sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy, a zdezorientowani fani wciąż nie mogą pogodzić się z tym, że ich ulubieni prezenterzy nie pojawią się już w porannym paśmie telewizji z Wiertniczej.
Na temat rewolucji w formacie wypowiadają się nie tylko widzowie, ale także pozostałe gwiazdy związane z TVN-em. Ostatnio o nerwowej sytuacji w zespole "DDTVN" postanowiła wypowiedzieć się Patrycja Kazadi. W rozmowie z "Faktem" celebrytka podzieliła się swoimi przemyśleniami. Jak zauważyła, możemy znać tylko część prawdy o tym, co tak naprawdę dzieje się za kulisami.
Dziennikarz tabloidu podczas rozmowy z 35-latką przywołał instagramowy wpis Moniki Richardson, która oceniła, że telewizja TVN jest przecież stacją prywatną i w związku z tym "nigdy nie było tam miejsca na sentymenty".
Patrycja Kazadi w wywiadzie odniosła się przede wszystkim do sytuacji Małgorzaty Rozenek-Majdan i Agnieszki Woźniak-Starak.
"Nie wiem, bo nie wiem też, czy to były rzeczywiście zwolnienia, czy po prostu są jakieś zmiany. Z tego, co słyszałam, to Małgosia i Agnieszka mają mieć nowe projekty, więc może już nie były w stanie tego połączyć. Nie wiem. Pamiętaj też, że to, co my się dowiadujemy, to jest jakieś ziarenko tego, co tak naprawdę się dzieje oraz to są już te informacje, które ludzie chcą, żebyśmy usłyszeli. Zawsze jakieś zamieszanie jest" - odpowiada tajemniczo piosenkarka.
W dalszej części celebrytka przyznaje, że mimo wszystko jest dobrej myśli i uważa, że włodarze TVN sami dobrze wiedzą, co robią i jakie decyzje są słuszne. Przy okazji wyraziła nadzieje, że jej koleżanki z branży szybko znajdą nową pracę i będą miały okazję realizować się w kolejnych projektach.
"Nie wiem. Mnie się wydaje, że wszystko dzieje się, tak jak powinno. Mam nadzieję, że nikt nie został pokrzywdzony i że będą się realizować dziewczyny na innych płaszczyznach oraz innych formatach, które chcą robić" - podsumowuje Patrycja Kazadi w rozmowie z reporterem "Faktu"
Podzielacie optymizm wokalistki?
Zobacz też:
Kazadi nie wychodziła z domu. Bała się paparazzi?
Patrycja Kazadi apeluje o refundację leczenia endometriozy
Patricia Kazadi: Straszna choroba, a teraz taka radosna wiadomość. Spływają gratulacje