Afera w TVP z siostrą Kurzajewskiego w tle. Próbowali ukryć jej tożsamość?
Siostra Macieja Kurzajewskiego (50 l.), Małgorzata Kurzajewska-Zarinah pojawiła się w TVP Info w charakterze znawczyni Jerozolimy. Prowadzący programu „W kontrze” przedstawili ją jako „wieczną Beduinkę”. Wybór gościa wywołał spore kontrowersje.
Siostra Macieja Kurzajewskiego po raz pierwszy zaistniała w mediach w listopadzie ubiegłego roku, gdy okazała bratu wsparcie podczas medialnej awantury, wywołanej przez Paulinę Smaszcz. Po tym, gdy wspólne zdjęcia z wycieczki do Izraela obnażyły prawdę o relacjach łączących Kurzajewskiego z Katarzyną Cichopek, Smaszcz zarzuciła byłemu mężowi między innymi hipokryzję oraz zaniedbywanie dzieci. Małgorzata Kurzajewska-Zarinah zamieściła wtedy wpis:
"Znam swojego brata, z wadami i zaletami. Ten czas jest, jako dla człowieka, trudny. Ten festiwal mitomanii Pauliny uderza w Maćka, dzieci i naszą rodzinę. W odróżnieniu od opinii publicznej my znamy prawdę o Paulinie. I z szacunku do matki naszych bratanków i wnuków nie będziemy uczestniczyć w tej walce".
Ostatecznie nie wyjawiła „prawdy o Paulinie”, gdyż znacznie chętniej woli się wypowiadać na temat swojego ukochanego miejsca na ziemi. Co ciekawe, nie chodzi wcale o Polskę. Jest nim Jerozolima, której początki, według badań archeologicznych, sięgają IV tysiąclecia p.n.e. Siostra Kurzajewskiego nie ukrywa swojej głębokiej fascynacji tym miastem.
Nawet na swój zawód wybrała bycie przewodniczką wycieczek po tym mieście. To jednocześnie może tłumaczyć, dlaczego na swoją pierwszą wspólną podróż Kurzajewski i Cichopek wybrali właśnie Izrael. Maciej Kurzajewski nie ukrywa przecież, że Jerozolima znaczy dużo również dla niego.
O siostrę Macieja upomniała się ostatnio stacja TVP Info i zaprosiła do programu „W kontrze” w charakterze ekspertki. Prowadzący na wszelki wypadek pominęli pierwszy człon jej nazwiska, potwierdzający pokrewieństwo z prezenterem „Pytania na śniadanie” i przedstawili ją jako Małgorzatę Zarinah. Można założyć, że zrobili to, by uniknąć oskarżeń o nepotyzm, ale ich fortel się nie udał.
Co ciekawe, nawiązując do podróżniczej pasji Małgorzaty nazwali ją także „wieczną Beduinką”. Siostra Kurzajewskiego, osoba nie ukrywająca swojej głębokiej religijności, w TVP Info podkreślała znaczenie Jerozolimy dla chrześcijan:
"Jesteśmy stworzeni na korzeniach chrześcijańskich i od tego się nie odetniemy (...). Ziemia Święta jest miejscem, w którym dopełniają się cztery ewangelie kanoniczne" - mówiła na wizji.
W sieci nie brak opinii, że zapraszanie osoby spokrewnionej z popularnym prezenterem do programu było nadużyciem pewnych standardów. Sama Małgorzata Kurzajewska najwyraźniej nie widzi w tym jednak niczego niewłaściwego, ponieważ pochwaliła się nawet wizytą na swoim Facebooku.
Małgorzata Kurzajewska-Zarinah karierę przewodniczki wycieczek zaczynała na terenie Egiptu, z czasem jednak przeprowadziła się do Jerozolimy i poślubiła mieszkańca tego miasta, licencjonowanego izraelskiego przewodnika. Ślub wzięli w Warszawie i tu obecnie mieszkają.
Swoją drogą ciekawe, czy Paulina Smaszcz omówi kwestię nieoczekiwanej kariery byłej szwagierki w TVP. Ostatnio w rozmowie z Plotkiem krytycznie wypowiadała się na temat zapraszanych do telewizji publicznej ekspertów:
"Przecież niejednokrotnie okazywało się że nie weryfikowano tożsamości, tytułu lub kariery gości, którzy zapraszani byli na kanapy jako eksperci".
Zobacz też:
Smaszcz szybko zrewanżowała się Kurzajewskiemu. Jedno zdjęcie wywołało poruszenie. Płyną gratulacje
Siostra Macieja Kurzajewskiego beszta Paulinę Smaszcz: "Festiwal mitomanii"
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski podjęli ważną decyzję. Chodzi o dom