Afera z oświadczynami Ediego w "Sanatorium" się rozkręca. Anita zabrała głos
W "Sanatorium miłości" Edmund wywołał najwięcej emocji wśród widzów. Chodziło o to, że już w trzecim odcinku zdecydował się na oświadczyny. Widzom się to nie spodobało. Kuracjusza postanowiła wesprzeć bohaterka 5 edycji programu Anita.
"Sanatorium miłości" to program, w którym występują osoby po 60 roku życia. Uczestnicy są bardzo przebojowi i energiczni, zgłaszają się do show, bo chcą przeżyć przygodę życia. Jak się okazuje ich entuzjazm i żywiołowość; choć nakręcają oglądalność, to nie zawsze spotykają się z dobrym przyjęciem. Przekonał się o tym ostatnio Edmund z Żagania.
Edmund z "Sanatorium miłości" 7 wie, po co znalazł się w programie prowadzonym przez Martę Manowską. Chce znaleźć partnerkę i nie zamierza kryć swoich uczuć. Dlatego oświadczył się już na początku programu. Niestety dostał kosza od Anny z Lubska. Ale nie to było najgorsze. W sieci oświadczyny Ediego wywołały prawdziwą burzę. Widzowie nie stronili od uszczypliwych i niemiłych komentarzy pod adresem kuracjusza. Wytykano mu, że za bardzo się pospieszył, że nie powinien i tym podobne.
Jakby tego było mało, zamiast zaprosić na kolejną randkę Danusię, znowu wybrał Anię i ostatecznie poszedł na randkę z dwoma kuracjuszkami.
O tym, że widzowie potrafią dać się we znaki bohaterom "Sanatorium miłości" przekonała się już uczestniczka 5. edycji Anita Nowicka. Każde jej słowo, które padło na ekranie było natychmiast krytykowane. Dlatego Anita postanowiła wesprzeć Edmunda i napisała w sieci kilka ciepłych słów.
"Edi, trzymaj się, jesteś silny".
Przed rokiem w podobnej sytuacji co, ta dwójka znalazła się Małgorzata z Sobótki. Wówczas Anita też stanęła po jej stronie.
"(...) wyobrażam sobie, co czujesz. Miałam podobnie: strach, żeby pojawić się w miejscach publicznych podczas emisji programu (...). Jesteś wspaniałą, silną kobietą, która dobrze bawiła się w programie i dała z siebie wszystko, żeby coś się działo" - pisała przed rokiem Anita.
Poszła na randkę z Anią i Edim. Danuta z "Sanatorium" nie miała lekko
Tego w "Sanatorium" jeszcze nie było i to po pierwszym odcinku. Ania przekazała w sieci
Stanisław z "Sanatorium" wściekły na Edmunda. Ujawnił co działo się między nim a Anną
To nie były plotki o "Sanatorium miłości". Już wiadomo, co dalej z formatem