Agata Buzek pokonała chorobę
Uśpić nowotwór udało się dzięki zagranicznym kuracjom finansowanym przez jej ojca...
Dla aktorki znanej z serialu "Teraz albo nigdy" to był prawie wyrok: ziarnica, czyli nowotwór układu chłonnego, atakujący węzły chłonne i pozawęzłową tkankę limfatyczną.
Agata często się przeziębiała, a kuracje antybiotykami były bezskuteczne. Wtedy padło podejrzenie o nowotwór. Po badaniach, przypuszczenia okazały się niestety słuszne. Agata miała ziarnicę.
Chorobę udało się pokonać dzięki kosztownym, zagranicznym kuracjom finansowanym przez jej ojca, Jerzego Buzka.
Dla Agaty rozpoczęło się nowe życie. Skończyła studia - Akademię Teatralną w Warszawie. Zrobiła karierę jako modelka we Włoszech.
Dwa lata temu wyszła za mąż za Adama Mazana, z zawodu informatyka. Kilkanaście miesięcy temu jednak nagle zachorowała. Podobnie jak wcześniej, lekarze nie mogli zwalczyć infekcji. Na rodzinę Buzków padł blady strach: nawrót choroby? Okazało się, że to fałszywy alarm, a infekcja to wynik przepracowania. Badania wykluczyły nowotwór.
"Moja córka jest zdrowa" - mówił z dumą Jerzy Buzek w rozmowie z magazynem "Świat&Ludzie".
Obecnie Agata bardzo na siebie uważa. Jest pod kontrolą lekarza i co kilka miesięcy, przeprowadzane są u niej szczegółowe badania.