Agata Buzek przyłapana na dymku i całusach! Sensacyjne plotki to jednak prawda!
Od pewnego czasu media donosiły, że Agata Buzek i Jacek Braciak rozstali się. Powodem miał być m.in. brak czasu, bo córka byłego premiera robi międzynarodową karierę i coraz rzadziej bywa w Polsce. Wymieniano jeszcze kilka problemów trawiących ich związek. Wygląda jednak na to, że tych dwoje nadal łączy płomienne uczucie i zamiłowanie do... wspólnego dymka na ulicy.
Agata Buzek i Jacek Braciak wywołali ogromne zaskoczenie, gdy okazało się, że mają ze sobą romans.
Para niechętnie dzieliła się swym szczęściem w mediach, choć czasami zdarzało im się gdzieś pokazać publicznie.
Tabloidy zaczęły się jednak martwić tym, że od miesięcy nigdzie nie widziano ich razem. Lawina spekulacji ruszyła...
Pojawiły się głosy, że ich związek zabiła pandemia i brak czasu.
Z planu filmowego "Moje wspaniałe życie", gdzie grali wspólnie, mieli wrócić już osobno - on na Saską Kępę, ona na swoją działkę pod Warszawą. Do tego 45. urodziny aktorka spędziła ponoć samotnie w Paryżu, gdzie odbyła się premiera sztuki z jej udziałem.
Potem "Na Żywo" donosiło, że rozstanie jest niemal pewne, a Agata odnowiła relację z byłym ukochanym! Mowa o Pawle Ławrynowiczu.
"Podobno aktorka wyprowadziła się już od Braciaka, dlatego nie ma już szans na pojednanie się aktorów. Byli kiedyś parą. I teraz znów nawiązali ze sobą bliższy kontakt. Pewnie Jacek był zazdrosny" - mogliśmy przeczytać.
Niespodziewanie jakiś czas temu do mediów zaczęły docierać informacje, że tych dwoje nadal tworzy związek. Nie było jednak na to dowodów. Aż do teraz...
Jakiś czas temu paparazzi przyłapali ich na ulicach Warszawy, gdzie nie szczędzili sobie czułości i wspólnie raczyli się papierosami.
Wygląda więc na to, że kryzys został zażegnany albo nigdy go nie było...
Zobacz też:
Jola Rutowicz wyjawiła, kim jest jej narzeczony. Zaskoczeni?
Rodowicz dostała publicznie kosza. Wyjawił, jaka jest naprawdę
Khloe Kardashian znów kusi. Zapozowała w opinającym ciało kombinezonie
Ponad 300 zgonów. Rośnie liczba chorych pod respiratorami