Agata Kulesza przeżyła prawdziwy koszmar. Jej szczęście nie trwało długo
Agata Kulesza (51 l.) popularność i uznanie fanów zdobyła dzięki charakterystycznym rolom. Filmy, seriale czy sztuki teatralne zawsze określane są mianem hitów. 51-letnia aktorka pomimo wielu sukcesów zawodowych, nie może powiedzieć tego samego o swoim życiu prywatnym. Niedawno spotkała ją prawdziwa tragedia.
Agata Kulesza niezbyt często opowiada o tym, co dzieje się w jej życiu prywatnym. Aktorka wzięła jakiś czas temu rozwód. Ze związku z Marcinem Figurskim doczekała się córki. To właśnie ona postanowiła namówić matkę, by ta kupiła okazałą willę nad polskim morzem. Niestety szczęście aktorki nie trwało długo. Dom 51-latki został obrabowany.
Agata Kulesza to prawdziwa artystka. Gwiazda od zgiełku miasta ucieka do swojego domu, który jest położony w niedalekiej okolicy morza. To idealne miejsce, aby się wyciszyć. 51-latka w rozmowie z dziennikarzami zdradziła, że to idealne miejsce, aby się schować i nieco odpocząć. Agata dodała również, że w ogrodzie samodzielnie wprowadziła kilka zmian, między innymi zasadziła malwy, które dodają uroku posesji.
"Ten domek to miejsce, w którym mogę się schować. Jest przestrzeń, spokój i kwitnące malwy, które zasadziłam. Lubię czasami wcześnie wstać, by posłuchać śpiewu ptaków" - wyjawiła dziennikarzom "Na Żywo" Agata Kulesza.
W domu aktorki nie ma jednak prądu. 51-latka postanowiła więc zaopatrzyć się w agregat prądotwórczy, który podczas jesiennych wieczorów okazał się świetnym nabytkiem. Niestety radość gwiazdy nie trwała zbyt długo. Ktoś włamał się do jej willi i ukradł agregat.
"Skradziono mi między innymi agregat" - powiedziała smutno Kulesza w rozmowie z tygodnikiem "Na Żywo".
Agata Kulesza stoi teraz przed trudnym wyborem. Nie wiadomo, czy aktorka zdecyduje się na podłączenie prądu, czy kupi kolejny agregat i wynajmie firmę ochroniarską, by ta pilnowała jej domu.
"To, co się stało, podcięło jej skrzydła. Teraz nie czuje się tam bezpiecznie, wie, że musi szybko działać" - powiedziała tygodnikowi "Na Żywo" osoba z bliskiego otoczenia aktorki.
Agata Kulesza, Marcin Figurski oraz ich córka mieszkali w ogromnym apartamencie na Mokotowie. Para była tam bardzo szczęśliwa, dopóki nie pojawiła się przemoc domowa. Aktorka nie zamierzała godzić się na bestialskie traktowanie, dlatego postanowiła rozwieść się z mężem. Figurski postanowił zostawić 51-latce mieszkanie, jednak po czasie zmienił zdanie.
Figurski wymienił zamki w apartamencie, tak by Agata nie mogła się do niego dostać. Kulesza przez pewien czas myślała nawet o zostawieniu byłemu partnerowi mieszkania.
Aktorka jednak nie dała za wygraną i postanowiła zawalczyć. Dzięki wsparciu krewnych i przyjaciół postanowiła zgłosić sprawę do sądu. Dziennikarze tygodnika "Na Żywo" dotarli do informacji, że aktorce się udało. 51-latka z powrotem wprowadziła się do swojego starego mieszkania.
Zobacz też:
Agata Kulesza nie jest gotowa na nowy związek? Zaskakujące doniesienia tygodnika
Kulesza przeprowadziła się do Warszawy. Przyjaciółka zdobyła się na niezwykły gest!
Córka namówiła Kuleszę na wyjazd z Polski. Ojciec jest zazdrosny!