Agata Młynarska wkurzona na program "500 plus": "Absurdy, nikczemności"
Agata Młynarska (51 l.) podzieliła się z fanami swoimi przemyśleniami na temat sztandarowego projektu Prawa i Sprawiedliwości. Nie ma o nim najlepszego zdania...
Prowadząca "Świat się kręci" chyba na własnej skórze odczuła "dobrą zmianę", która w jej przypadku polega na tym, że coraz rzadziej pojawia się w programie na rzecz ulubienicy Kurskiego, Anki Popek.
Celebrytka chyba zdaje sobie sprawę z tego, że w TVP w najbliższych latach jej kariera raczej nie będzie się zbytnio rozwijać. Czy to dlatego zdecydowała się tak otwarcie skrytykować program "500 plus", którym tak szczyci się partia Kaczyńskiego?
Dziennikarka opisała bowiem sytuację, która miała miejsce jakiś czas temu u jej bogatych przyjaciół (rodzina profesorska). Przy stole rozwinęła się dyskusja na temat darmowych pieniędzy od rządu. Doszło tam do kłótni pomiędzy dziećmi jej przyjaciół. Młodsza córka cieszyła się bowiem, że niebawem zgarnie 500 złotych, co rozsierdziło jej nieco starszego brata, któremu już te pieniądze nie przysługują.
Dziennikarka wróży, że do takich kłótni może dochodzić w wielu rodzinach, bowiem 500 złotych nie przysługuje pierwszemu dziecku. Młynarska sama była pierworodna, dlatego ponoć doskonale to rozumie.
"Przypuszczam, że nikt uchwalając ustawę o 500 plus o tym nie pomyślał. Ale wierzcie mi, poza oczywistyminiesprawiedliwościami, absurdami i nikczemnościami, które zapewne pojawią się przy okazji wydawania tych pieniędzy, warto pomyśleć, czym zaowocuje wkurzenie pierworodnych! Oj…będzie się działo!" - kończy wpis Agata.
Zgadzacie się?