Agata Młynarska została "porwana"
Gdy Agata Młynarska (51 l.) choć na chwilę znika z telewizji, od razu pojawiają się plotki, że ma problemy zdrowotne. Tak było i tym razem. Dziennikarka przez kilka dni nie widywana była w programie "Świat się kręci". Okazuje się, że została "porwana"!
To nie jest łatwy czas dla znanej dziennikarki.
Jej tata, poeta i autor tekstów wielu znakomitych piosenek Wojciech Młynarski (74 l.), pod koniec grudnia w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Agata nie odstępowała ojca na krok. Bywało, że prosto ze szpitala biegła do studia telewizyjnego, a po programie znów wracała.
Dziś, kiedy tata jest już w domu, może chwilę odetchnąć.
Jak dowiedział się magazyn "Rewia", mąż Agaty, Przemysław Schmidt, "porwał" ją przed świętami do Hiszpanii. Chciał, by znana żona oderwała się od spraw, które spędzały jej sen z powiek.
"Zakochani wyłączyli telefony i całkowicie odcięli się od codziennych problemów. Plażowanie, dalekie wycieczki, romantyczne spacery brzegiem morza o zachodzie słońca - to były główne ich zajęcia" - czytamy.
To właśnie mąż nauczył dziennikarkę, że w życiu trzeba umieć czasem zwolnić i zadbać o wewnętrzną harmonię i spokój. Wspólne urlopy i weekendy, to dla obojga teraz rzecz święta. A już lada moment czeka ich kolejne wielkie zamieszanie - przeprowadzka z wynajmowanego mieszkania do nowego apartamentu naprzeciwko gmachu telewizji.