Agata Rubik wdała się w konflikt z fanką? Została oskarżona o złe traktowanie córek!
Agata Rubik (36 l.) nie mogła uwierzyć w to, co przeczytała o sobie na Instagramie. Żona polskiego muzyka została oskarżona o złe traktowanie córek. Napastliwa internautka twierdziła bowiem, że „mówi, co widzi”, patrząc na ostatnie zdjęcie familii Rubików. Posypały się ostre słowa. Agata Rubik nie puściła jej tego płazem!
Agata Rubik i jej mąż Piotr Rubik postanowili zabrać córki na wyjątkową sylwestrową podróż, która w sumie trwała trzy tygodnie. Rodzina wybrała się bowiem do Sydney, gdzie odpoczywała na plaży i podziwiała okoliczne zabytki.
Jakby tego było mało. Rubikowie mogli korzystać z prawdziwych luksusów. W drodze do Australii mieli do dyspozycji mieli do dyspozycji prywatną łazienkę, co nie zdarza się często w samolotach.
Chociaż rodzina bardzo się cieszyła ze wspólnego wyjazdu, w końcu musiała wrócić do zimnej Polski, a na miejscu czekało na nich kilka nieprzyjemnych zaskoczeń.
Agata Rubik postanowiła pożegnać się z Australią za pośrednictwem swojego profilu na Instagramie, gdzie z zapałem relacjonowała cały pobyt. Opublikowała więc zdjęcie, na którym stoi u boku męża, obejmując delikatnie jedną z córek. Wszyscy pozują na tle opery w Sydney.
Niewielu spodziewałoby się, że tak niegroźna fotografia może doprowadzić do prawdziwej kłótni w komentarzach, ale tak właśnie się stało! Jedna z internautek zarzuciła bowiem żonie Rubika, że faworyzuje młodszą córkę, ponieważ nie przytuliła jej do zdjęcia.
Agata Rubik nie zostawiła tego przytyku bez odpowiedzi. Postanowiła więc powściągnąć emocje i przedstawić swoją wersję wydarzeń.
"Oskarżycielka" nie przyjęła dobrze jej wyjaśnień i stwierdziła, że "nie jest od myślenia".
"Nie jestem od myślenia, co chce pani córka, tylko piszę, co widzę" - odpowiedziała celebrytce.
Wydaje się jednak, że Agata zdołała pokonać kobietę, rozprawiając się z nią w długim komentarzu. Zauważyła wówczas, że ocenianie tego, co się widzi może skrzywdzić drugą osobę - tym bardziej jeśli jest niesłuszne. Zachęciła również fanów do "pójścia po rozum do głowy".
"Nie pisze pani tego, co widzi, bo widzi pani uśmiechniętą rodzinę na tle opery w Sydney, tylko ocenia i to na dodatek niesłusznie, to, co widzi. Swoim komentarzem sugeruje pani, że nie traktuję córek jednakowo, przytulając na zdjęciu Alę. Dlatego uważam, że warto się jednak zastanowić, zanim się napisze tego typu komentarz" - zakończyła dyskusję.
Zobacz też:
Rubikowie 17 lat temu po raz pierwszy się pocałowali
Rubikowie kłócą się o opiekę nad dziećmi
Agata Rubik o chorobliwiej zazdrości: "Znałam wszystkie hasła Piotra i regularnie czytałam maile"
