Agata Steczkowska promowała książkę sama. Żadna z sióstr nie przyszła!
Na promocję książki Agaty Steczkowskiej (51 l.) nie przyszło ani jej rodzeństwo, ani matka... To musiało zaboleć!
Do premiery swojej książki "Steczkowscy. Miłość wbrew regule" przygotowywała się długo i starannie. Liczyła, że w warszawskim kinie Atlantic, gdzie miała odbyć się impreza, pojawi się sławna siostra Justyna Steczkowska (44 l.), pozostała siódemka rodzeństwa oraz mama.
- Niestety, nikt z rodziny nie przyszedł świętować literackiego sukcesu Agaty - zdradza "Na Żywo" uczestnik imprezy. - Autorka, ubrana w piękną czerwoną suknię, z niepokojem spoglądała w kierunku drzwi, licząc, że pojawi się w nich ktoś bliski. Jednak srodze się zawiodła - kwituje informator.
Wydarzenie odbyło się jednak zgodnie z planem, przy całkowicie zapełnionej sali. Fragmenty książki, odsłaniającej sekrety rodu Steczkowskich, przeczytała Katarzyna Herman.
Siostry i bracia Agaty, jeszcze przed premierą, nie kryli niezadowolenia, że ujawniono rodzinne tajemnice - fakt, iż ich ojciec był księdzem, który z miłości do matki porzucił życie kapłana. Najstarsza latorośl pary uznała, że ma prawo opisać, jak trudną drogę przeszli jej rodzice, by być razem. - Nie jestem typem skandalistki i kocham moich rodziców i rodzeństwo - stwierdziła na promocji Agata. Czy to zapewnienie wystarczy, by relacje w rodzinie znów były dobre?