Agata z "Rolnika" wraca do "afery ręcznikowej". "Byłam pierwsza"
"Rolnik szuka żony" już dawno się zakończył, a fani ciągle dopytują co u bohaterów 11 edycji. Na prawdziwą gwiazdę sieci tej edycji wyrasta Agata. Rolniczka najczęściej kontaktuje się z fanami i chętnie odpowiada na ich pytania. Co tym razem ujawniła o uczestnikach show?
"Rolnik szuka żony" dla wielu bohaterów i kandydatów stał się prawdziwą odskocznią do kariery. Dzięki randkowemu show TVP gwiazdami sieci zostały Anna Bardowska, Małgorzata Borysewicz, Kamila Boś, czy Anna Derbiszewska. Również Waldemar Gilas zyskał spore grono fanów. Po ostatniej edycji na instagramerkę wyrasta Agata Matuszewska.
Agata z "Rolnik szuka żony" 11 umiejętnie wykorzystuje swoje 5 minut. Nie zamilkła po programie tak jak inni uczestnicy. 57-latka praktycznie każdego dnia znajduje kilka minut dla swoich fanów i chętnie odpowiada na ich pytania. Jest to też związane z tym, że na pewno w grudniu ma mniej pracy na gospodarstwie.
Agata nie znalazła miłości w programie, podobnie jak Sebastian i Wiktoria. W tej edycji "Rolnik szuka żony" tylko Marcinowi i Rafałowi się poszczęściło.
Agata gościła u siebie Mirka i Irka. Pierwszy sam zrezygnował, bo nie odpowiadała mu nadmierna ekspresja rolniczki. Irek z kolei wydawał się kandydatem idealnym, ale okazało się, że nie potrafi zrezygnować ze swojego życia kierowcy i osiąść na wsi. Agata bardzo się na nim zawiodła, jednak jak przystało na urodzoną optymistkę, jaką rolniczka, we wszystkim znalazła plusy.
Agata za każdym razem zapewnia, że udział w "Rolnik szuka żony" 11 był najlepszą decyzją jej życia. Znalazła wielu przyjaciół i zyskała całkiem spore grono internetowych obserwatorów. W najnowszej sesji pytań i odpowiedzi została zapytana, czy odbyło się spotkanie bohaterów "Rolnika", które Sebastian zapowiadał w finale.
Agata przyznała, że Sebastian takie spotkanie zorganizował. Przybyli na nie wszyscy rolnicy. Rolniczka z wrodzonym sobie humorem zażartowała też, nawiązując do "afery ręcznikowej". Przypomnijmy, że Sebastian zasłynął w programie tym, że puściły mu nerwy na samym początku emisji. Kiedy pojawiły się w jego gospodarstwie trzy kandydatki: Ania, Patrycja i Kasia, zaraz zrobił aferę, że któraś z nich zostawiła w łazience porzucony byle jak ręcznik.
"Ale dziewczyny! Ręcznik tak rzucony byle jak?! Kto tak rzucił byle jak, brzydko?" - denerwował się rolnik.
Agata, chcąc z niego zażartować, napisała w relacji na Instagramie, że impreza u Sebastian już się odbyła i "niestety byłam tą pierwszą na imprezie, która rzuciła ręcznik na podłogę".
Rolniczka zapowiedziała też, ze w najbliższym czasie odpowie na najtrudniejsze pytania o program, jakie dostała od fanów. Jesteście ciekawi?
Zobacz też:
Prawda o kandydatce Marcina z "Rolnika" wyszła na jaw. Odezwał się pierwszy mąż
Okrzyknięto go największą porażką "Rolnika". Tak potraktował partnerkę
Kandydat Agaty dał nogę. Widzowie "Rolnika" wydali werdykt "Ma dosyć roboty"
Agata z "Rolnika" rozczarowana: "Moja przygoda mogłaby się skończyć"
Agata z "Rolnika" podjęła decyzję. Widzowie nie są zadowoleni