Agnieszka Chylińska miała kolizję! Agentka ujawniła, z jaką prędkością jechała gwiazda
Agnieszka Chylińska jest kierowcą od lat i co więcej, niedawno robiła także prawo jazdy na ciężarówki. Teraz przydarzyło jej się niemiłe zdarzenie – jak informuje VOX FM, gwiazda miała dziś stłuczkę. Jej agentka zapewnia, że na szczęście nic jej się nie stało. Zdradziła też, z jaką prędkością jechała artystka.
Agnieszka Chylińska nie należy do gwiazd, które przesadnie dzielą się wrażeniami ze swojego życia prywatnego. Wprawdzie udziela wywiadów, prowadzi także konto na Instagramie, które obserwuje ponad 400 tys. osób, jednak stara się z rozwagą dozować informacje o sobie.
Teraz znów zrobiło się o niej głośno, a wszystko za sprawą kolizji w Warszawie, w której brała udział. O sprawie informuje VOX FM, powołując się na informacje od Komendy Stołecznej Policji. Dowiadujemy się, że stłuczka miała miejsce na warszawskim Muranowie o godz. 11:34.
"W kolizji uczestniczyły samochody renault talisman i ford mustang. Drugi z nich to pojazd, którym kierowała Agnieszka Chylińska. W KSP dowiedzieliśmy się, że kierowcy zostaną "rozliczeni mandatami" - czytamy na stronie VOX-u.
Stacji udało się również porozmawiać z agentką Agnieszki Chylińskiej, która wyznała, że jej podopieczna zawsze z rozwagą prowadzi samochód. W tej konkretnej sytuacji prędkość jej samochodu miała wynosić ok 30 km/h, zatem gwiazda nie naruszyła żadnych przepisów i "nie jest winna kolizji".
Przy okazji dowiedzieliśmy się, że Agnieszka Chylińska postanowiła niedawno zrobić prawo jazdy na samochody ciężarowe, a w planach ma także uzyskać uprawienia do jazdy autobusem. Trzeba przyznać, że informacja ta może być dość zaskakująca nawet dla fanów, którzy dobrze znają artystkę.
Ona sama nie odniosła się bezpośrednio do kolizji, w której brała udział. Na Instagramie ostatni jej post jest z końca sierpnia, na instastory również nie ma nowych relacji. Agnieszka rzadko bowiem uzewnętrznia się w mediach społecznościowych.
Menadżerka gwiazdy na Facebooku późnym popołudniem wydała osobne oświadczenie w sprawie.
"Potwierdzam, że takie zdarzenie miało miejsce z winy innego kierowcy. Na szczęście ostrożność i niska prędkość, z jaką jechała Pani Agnieszka pozwoliły na uniknięcie jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu" - czytamy.
Trzymamy kciuki, aby więcej nie przytrafiały jej się podobne sytuacje!
Zobacz też:
