Reklama
Reklama

Agnieszka Chylińska przerwała milczenie! Ujawniła prawdę o swoim dziecku!

Agnieszka Chylińska (43 l.) udzieliła wywiadu Marcinowi Prokopowi (42 l.). Miała to być rozmowa promująca jej nową książkę, a skończyło się na łzach i przypływie szczerości...

Chylińska kilka lat temu diametralnie zmieniła swój wizerunek. Założyła rodzinę, zaczęła spełniać się w roli telewizyjnej gwiazdki.

Konsekwentnie nie chciała jednak opowiadać o swojej rodzinie w mediach. Właściwie do dziś nie wiadomo, jak wyglądają jej dzieci. 

Ostatnio zdobyła się jednak na niebywałą szczerość. W rozmowie z Marcinem Prokopem dla Onetu Chylińska powiedziała nieco więcej na temat sytuacji rodzinnej. 

Na swoim Instagramie przyznaje, że podczas rozmowy zalała się łzami, czego jednak fani nie zobaczą w materiale, bo zostało to wycięte. 

Nie do końca dowiedzieliśmy się także, o co dokładnie chodzi z jej dzieckiem, które określiła mianem "wyjątkowego". Pisze za to o opiece nad chorymi...

"Podarowuję Wam tę rozmowę w formie, która mnie aż tak bardzo nie obnaża… To taki mój skromny prezent dla tych wszystkich, którzy na co dzień opiekują się ludźmi chorymi, starszymi. Bo każdy z nas ma swoją godność i swój mały krzyż… Wasza Aga. (...) Myślałam, że dam radę, że przecież po to napisałam tę książkę, by powiedzieć Wam więcej… Również o sobie i o moim byciu mamą wyjątkowo „WYJĄTKOWEGO” dziecka… Długo trzymane w sobie słowa i emocje „nie na sprzedaż” wyleciały ze mnie. Rozpłakałam się… Nie umiałam 'PROFESJONALNIE'"[pisow. oryg.] -  czytamy na jej Instagramie.

Reklama

W rozmowie z Prokopem dla Onetu przyznała, że pisanie książek stanowi dla niej formę terapii. 

"Są takie tematy, których nie chcę poruszać i rzeczywiście temat książki jest dla mnie o tyle trudny, że nie o wszystkim chcę mówić tutaj, ale pisanie jej było dla mnie ogromną ulgą i bardzo potrzebowałam tego, bo czasem z każdą książką chciałam przygotować tego czytelnika, który już zapoznał się z rodziną, że ja chcę opowiedzieć trochę więcej, że to nie jest tylko i wyłącznie opowieść o rodzinie, tylko chcę przekazać myśl: 'słuchajcie, ja znam życie'. 

Jeżeli wam się wydaje, że to, że jestem jakąś panią z telewizji, to, że nagrywam płyty, jestem popularna, wiesz, mam ileś wejść na Facebooku czy na Instagramie, nie odkleja mnie od trosk" – dodała w wywiadzie gwiazda. 

Agnieszce życzymy zatem dużo wytrwałości i siły! 

***

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy