Agnieszka Dygant "wzięła na litość" i uniknęła mandatu!
Gwiazdom wolno więcej? Wszystko na to wskazuje! Agnieszka Dygant (41 l.) rozmawiała przez telefon komórkowy, prowadząc jednocześnie samochód. Gdy została zatrzymana przez policję, otrzymała jedynie... upomnienie.
Aktorka, znana z serialu "Prawo Agaty", przyłapana została na łamaniu przepisów na warszawskim Wilanowie, gdy wracała z 4-letnim synem Xawerym z prywatnej przychodni.
Jak podaje "Super Express", "zagubioną kobietkę" przed funkcjonariuszami zagrała tak przekonywająco, że zamiast pięciu punktów karnych i mandatu w wysokości 200 zł otrzymała pouczenie.
"Marszczy czoło, usta zawija w podkówkę, łzy napływają jej do oczu. Ma taką minę, że na jej widok każdemu pękłoby serce, najtwardszemu policjantowi też" - relacjonuje tabloid.
Funkcjonariusz okazał się czuły na wdzięki celebrytki i puścił ją wolno, żegnając czułym uśmiechem.
A tak Dygant narzekała na popularność...