Agnieszka Fitkau-Perepeczko może stracić dom. Chcą wybudować na jego miejscu apartamentowiec!
Na terenie wiktoriańskiej willi Agnieszki Fitkau-Perepeczko (75 l.) ma powstać nowoczesny apartamentowiec. Aktorka może stracić swój klimatyczny dom w Australii.
Ponad 100-letnią wiktoriańską willę aktorka kupiła na początku lat 80. - tuż po tym, jak przed wybuchem stanu wojennego wyjechała z Polski.
W Australii bywała jako modelka Mody Polskiej. Pracowała również jako fotograf. Chciała, by dołączył do niej mąż Marek Perepeczko, dlatego zdecydowała się na kredyt i kupiła dom położony nad brzegiem oceanu z ogrodem pełnym drzew morelowych i kolorowych papug. Teraz może go stracić!
- Zapukali do moich drzwi deweloperzy budujący nowoczesne apartamentowce i złożyli mi intratną propozycję. Trudno ją zignorować, bo to naprawdę duże pieniądze, ale jesteśmy dopiero na początku negocjacji, są też sąsiedzi, którym nie do końca podoba się ten pomysł - mówi "Życiu na Gorąco" Fitkau-Perepeczko. Nie kryje, że aby spłacić kredyt, musiała zrezygnować z chodzenia do restauracji i kina.
Niestety, mąż zabawił w Australii jedynie cztery lata. Ze względu na barierę językową nie grał w filmach, i drażniło go to, że choć Polsce był wielką gwiazdą, tam nikt go nie znał. Wrócił do Polski i tak zaczęło się ich życie na dwa domy w Warszawie i w Melbourne.
- Ta odległość wzmacniała nasze uczucia, nieustannie mieliśmy randki, tęskniliśmy za sobą i nawet nie myśleliśmy o tym, by układać sobie życie z innymi osobami - wspomina aktorka.
Marek Perepeczko zmarł na zawał serca 16 listopada 2005 roku. Aktorka bardzo przeżyła jego odejście. Niedawno odwiedziła jego grób na cmentarzu, zapaliła znicz, uprzątnęła liście.
- Codziennie o nim myślę. Codziennie mi go brakuje. Marek to był wzór mężczyzny. Nie ma już takich... - kończy smutno Agnieszka Perepeczko. Co zrobi, jeśli jej australijski dom naprawdę zniknie z powierzchni ziemi?
- Kupię sobie nowy i urządzę wielkie przyjęcie dla przyjaciół. Australia to moje drugie życie i nigdy z niej nie zrezygnuję - mówi.
***
Zobacz więcej materiałów: