Aktorka ma na koncie liczne nagrody i role w cenionych przez krytyków filmach. Oczywiście pandemia koronawirusa także i jej dała się mocno we znaki. Grochowska wyjawiła jednak, że nie przypuszczała, że aż tak mocno odczuje jej skutki. Gwiazda jest tym wszystkim przerażona!
"Przerażający, bardzo przykry jest ten czas. Ludzie ciężko chorują, umierają, tracą pracę, oszczędności. To ogrom cierpienia. Staram się patrzeć na siebie w czasie pandemii z tej perspektywy. Nic z tych trudnych sytuacji nie było bowiem moim udziałem. I paradoksalnie, gdybym miała zrobić listę plusów i minusów, to w moim wypadku na pewno więcej jest plusów. Bardzo się starałam, by sytuacja mnie nie dogięła. Rok temu w marcu było o wiele gorzej, byłam wyrwana z zawodowego nakręcenia, które bardzo lubię. To było trudne. Na pewno jest miliard rzeczy, których mi brakuje" - opowiada w "Gali".
Grochowska przyznała, że aktualnie jest bezrobotna, a sytuacja w domu mocno ją przerosła. "Odczuwam brak pracy, niepewność. Czasami oczywiście wydaje mi się, że jeszcze chwila i zwariuję, siedząc w domu z dziećmi, ze zdalnym nauczaniem i z przedszkolem online" - wyznaje Agnieszka, choć dodaje, że stara się doceniać wspólny czas, który spędza ze swoimi pociechami. Cóż, wielu rodziców pewnie doskonale rozumie aktorkę, bo znaleźli się w podobnej sytuacji...
***
