Agnieszka Hyży nie wytrzymała! Jest oburzona Godlewskimi!
Agnieszka Hyży (33 l.) raczej stara się nie mieszać w medialne wojny gwiazd i unika kłótni na forum publicznym. Tym razem jednak nie wytrzymała, a oberwało się… Siostrom Godlewskim.
11 listopada 2018 roku świętowaliśmy 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Tego wyjątkowego dnia polskie gwiazdy chętnie chwaliły się, w jaki sposób świętują. Były flagi, kwiaty, ale także śpiewanie hymnu.
To ostatnie, jako uczczenie Dnia Niepodległości, wybrały siostry Godlewskie - Monika "Esmeralda" (24 l.) i Małgorzata (27 l.). Nagrały one filmik, na którym śpiewają hymn, który odbiegał od oryginału. Siostrom natychmiast zostały wytknięte wszystkie błędy i pomyłki, których nie dało się nie zauważyć.
Monika postanowiła bronić ich wersji hymnu, pisząc, że są to słowa pierwotnego zapisu hymnu, ale wpis szybko zniknął z jej profilu. Nagranie oburzyło internautów, w tym Agnieszkę Hyży.
"WSTYD! Przestało być śmiesznie... Są sytuacje, wydarzenia, symbole, okazje, które nie podlegają dyskusji, nie wymagają tłumaczenia i już na pewno nie mogą stanowić tła do...właśnie, do czego? To miało być zabawne? Nie dziś, nie teraz i generalnie NIGDY" - napisała wściekła ma swoim profilu w mediach społecznościowych, załączając zdjęcie sióstr Godlewskich.
Dalej padły ostrzejsze słowa na temat samych sióstr i tego, jak zaistniały w mediach:
"Był karp i cała reszta... ale to obraża wszystko i wszystkich. Nie wystarczy tego wyśmiać. To trzeba zbojkotować, a potem ukarać. I to surowo! Media pozwoliły na zaistnienie takiemu zjawisku jak Siostry G., teraz się dziwią, że można coś takiego popełnić jak żenujące odśpiewanie polskiego hymnu ( wciągając w to jeszcze Prezydenta ) w pseudo seksownych pozach i minach...".
Wpis dziennikarki szybko rozszedł się w sieci i jak się okazało, dotarł do samych zainteresowanych. One same się tym nie pochwaliły, ale Agnieszka ujawniła, że została zaatakowana przez słynny duet.
"Możecie mnie Drogie Panie atakować-prywatnie, zawodowo, jakkolwiek. Pisać posty, slogany na insta story...to nie odwróci uwagi od faktów. Panie postanowiły ZAATAKOWAĆ mnie, używając argumentów brukowych, prywatnych, nieprawdziwych, naruszając dobre imię mojej Rodziny. Widocznie innych brak" - grzmiała Agnieszka.
W kolejnym wpisie Agnieszka zaznaczyła, że skontaktowali się już z nią prawnicy. Całkiem możliwie, że sprawa zakończy się w sądzie. Jak myślicie, Aga ma rację?
***
Zobacz więcej materiałów wideo: