Reklama
Reklama

Agnieszka Hyży pilnie apeluje do widzów TVP. Przerwała milczenie o prezenterach "Pytania na śniadanie"

Agnieszka Hyży skomentowała obecną sytuację, która dzieje się wokół "Pytania na śniadanie". Od czasu zmiany prezenterów w programie widzowie grzmią, że chcą powrotu swoich ulubieńców, statystyki oglądalności spadają, a na nowych prowadzących ciągle spływa krytyka. Dziennikarka Polsatu postanowiła zaapelować do widzów TVP.

Agnieszka Hyży broni prezenterów "Pytania na śniadanie". Ma ważny apel do widzów TVP

Afera wokół "Pytania na śniadanie" jest niewesoła od czasu, kiedy zwolnieni zostali wszyscy dotychczasowi prezenterzy, w tym m.in. Małgorzata Tomaszewska, Iza Krzan, Tomasz Wolny, Aleksander Sikora, czy Tomasz Kammel. Całą sprawę ostatnio mocno też zaostrzyła sama Kinga Dobrzyńska, szefowa programu śniadaniowego, która broniąc obecnych prowadzących niekoniecznie mile wspomniała starych prowadzących. I tak Tymczasem oglądalność ciągle spada po zwolnieniu wszystkich prezenterów, do których widzowie byli tak mocno przyzwyczajeni. Co na to Agnieszka Hyży?

Reklama

Przypomnijmy, że słowa, które padły od zdenerwowanej szefowej "Pytania na śniadanie" spotkały się z wielką krytyką dawnych prowadzących. Tomasz Kammel podjął już kroki, aby otrzymać od Kingi Dobrzyńskiej stosowne przeprosiny.

"Nie oglądajcie! Widocznie poziom dzisiejszego "Pytania" jest za trudny! (...) Nie ma durnych tancerek i nadętych chłopczyków, przekonanych, że istnieje cud narodzin i trzeba udawać, kim się nie jest" - napisała oburzona Dobrzyńska, cytowana przez "Świat Gwiazd". 

Z kolei teraz głos zabrała Agnieszka Hyży, która od lat powiązana jest z telewizją Polsat. Ma też pilny apel do widzów TVP, ale zaprzestali ciągłego krytykowania nowych osób w śniadaniówce".

Agnieszka Hyży pilnie apeluje do widzów TVP. Przerwała milczenie o prezenterach "Pytania na śniadanie"

Dziennikarka Polsatu wyznała, że zmiany zawsze wiążą się z ryzykiem i chwilowymi problemami. Aby dodać otuchy nowym prowadzącym, przywołała jako przykład Edwarda Miszczaka, który został dyrektorem programowym telewizji Polsat. To właśnie on zaczął zmieniać telewizję i też znalazły się głosy niezadowolenia wśród widzów.

"Zmiany w ogóle są trudne. Edward Miszczak na samym początku też spotkał się z falą krytyki, jak zaczął dokonywać zmian, które były absolutnie uzasadnione, jeżeli chodzi o bycie na nowym stanowisku i możliwość dobierania ludzi, z którymi chce się pracować. Nieraz z nim na ten temat rozmawiałam, że ciężko jest oceniać i ferować wyroki po kilku miesiącach, tylko trzeba poczekać i zobaczyć, co jakaś osoba zaplanowała sobie w szerszej perspektywie" - wyznała Hyży w rozmowie z "Jastrząb Post".

Hyży apeluje do widzów "Pytania na śniadanie": "Dajmy im wszystkim szansę"

Agnieszka Chyży zaapelowała, aby widzowie dali szansę nowym prowadzącym, którzy starają się ze wszystkich sił, aby poziom rozmów był na satysfakcjonującym poziomie. Krytyka w tym nie pomoże, a odbija się też na resztę osób pracujących przy tym programie.

"Odnosząc się konkretnie do TVP, to dajmy im wszystkim szansę. Ja widzę, że są tam zatrudnieni fachowcy, zarówno na poziomie producencko-reżysersko-wydawniczym, jak i wśród samych prowadzących. Jest inna koncepcja niż była wcześniej. Czy lepsza? To się okaże. Nie ma co płakać nad wynikami, które raz są takie, a raz takie. W ogóle telewizja musi sobie znaleźć jakieś nowe miejsce na rynku, bo wiadomo, że internet odebrał jej bardzo dużo widzów. Dajmy im czas, dajmy im spokojnie pracować" - dodała dziennikarka.

Agnieszka Hyży apeluje, aby widzowie przestali krytykować i porównywać nowych prowadzących do starych ulubieńców z TVP. Czy posłuchają? Jak na razie nie wiadomo, ale prezenterzy, którzy występują w programie mocno odczuwają nieprzychylność oglądających.

"Kilka tygodni temu rozmawiałam na ten temat z Asią Górską i wiem, że ich to osobiście dotyka. (...) Jest im po ludzku ciężko, a robią coś dobrego, chcą przedstawiać trochę inny punkt widzenia niż kiedyś, starają się robić jak najlepsze materiały, więc kibicujmy im, a nie utrudniajmy" - dodała w rozmowie z Jastrząb Post.

Zobacz też:

Szefowa "Pytania na śniadanie" wywołała burzę w sieci. Ekspert zdradza szokujące kulisy. Jest odpowiedź

Tomasz Kammel reaguje na komentarz Kingi Dobrzyńskiej. Żąda oficjalnych przeprosin

Tomasz Wolny oficjalnie żegna się z TVP. Prezenter "Pytania na śniadanie" nie gryzł się w język

Ciąg dalszy afery w "Pytaniu na śniadanie". Katarzyna Dowbor zabiera głos

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Hyży | "Pytanie na śniadanie" | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy