Agnieszka Hyży wbiła kij w mrowisko. To sądzi o pobieraniu świadczenia
Agnieszka Hyży (38 l.) - prezenterka i żona Grzegorza Hyżego, postanowiła wypowiedzieć się na temat świadczeń 500+. Okazuje się, że aktorka ma pewne zdanie co do tego, komu powinny być przyznawane... Wbiła kij w mrowisko?
Agnieszka Hyży popularność zdobywa od wielu lat. Karierę w mediach zaczęła w 2002 roku, od zwycięstwa w konkursie piękności "Matka i córka". Liczne sukcesy sprawiły, że w 2016 została współprowadzącą kulisy programu "Twoja twarz brzmi znajomo" oraz wprowadziła na rynek autorski kwartalnik o tematyce ślubnej "Wedding Show".
Pomimo rozpoznawalności dotyczącej zarówno jej, jak i męża, Hyży stara się chronić prywatność swoją oraz syna - Leona. Nie kryje za to, co uważa na temat topowych tematów, np. różnego typu świadczeń, takich jak 500+.
W rozmowie z reporterem Pudelka gwiazda wprost wyznała, jaka jest jej opinia na ten temat.
"To jest super pomysł. Jestem absolutnie orędowniczką tego typu rozwiązań. Oczywiście rozumiem i szanuję rodziny, którym naprawdę te programy społeczne bardzo pomogły. To widać chociażby, jak się rozmawia z właścicielami hoteli i pensjonatów, że rodziny, które kiedyś po prostu nie mogły sobie pozwolić na jakieś wakacje, dzięki 500+ mogą to zrobić. Więc takie programy społeczne są absolutnie potrzebne" - opowiadała.
Mimo tak pozytywnej opinii Agnieszka nie uważa, że wszyscy zarządzają środkami w sposób właściwy. Zwróciła szczególną uwagę na pewną grupę rodziców.
"Inny jest problem taki, że, niestety, są rodzice, którzy nie do końca spożytkowuj te środki rzeczywiście na cele związane z dziećmi. To jest smutne, ale to jest rozmowa bardziej polityczna, jak uszczelnić ten system, albo bardziej, jak dawać wędkę, a nie rybę. Bo jesteśmy społeczeństwem, które w wielu takich sytuacjach, niestety, jest nieporadne i bezradne. Natomiast pomysł odkładania pieniędzy na subkonto i za lat 18 przekazanie fajnej, okrągłej sumy - bo przecież za chwilę 800+ dziecku, to jest kapitał dla niego - myślę, że jest to bardzo odpowiedzialne i godne naśladowania" - mówiła.
Co za to Agnieszka sądzi o pobieraniu świadczenia przez majętnych? Jak podkreśliła, nie są to pieniądze, które biorą się "z chmur" i warto mieć tego świadomość.
"My dostajemy do kieszeni, ale my również musimy przecież z tej kieszeni oddać. To są pieniądze, które są wypracowane przez naszą pracę. Więc ludzie, którzy zarabiają dużo, rozliczają się w Polsce, płacą w Polsce podatki, prowadzą tutaj firmy, w odpowiedniej skali przekazują pieniądze do państwa. Więc trudno powiedzieć 'nie należy ci się'..." - wyjaśniła Agnieszka Hyży.
Świadczenie 800+ zacznie obowiązywać już od stycznia 2024 roku. Czy Agnieszka swoimi wypowiedziami dała niektórym rodzicom do myślenia? Czas pokaże.
Czytaj też:
Kożuchowska, Jabłczyńska, Krzan i Hyży w oszałamiających kreacjach na Gali Derby 2023 [ZDJĘCIA]
Agnieszka Hyży odwołuje aktywności zawodowe. Przekazała niepokojące wieści
Ich ślub był jak z bajki. Małżeństwo rozpadło się tuż po narodzinach córki
