Reklama
Reklama

Agnieszka Hyży zaskoczyła szczerym wyznaniem o córce! "Patrzyłam na Martę i nic nie czułam"

Agnieszka Hyży (33 l.) udzieliła wywiadu portalowi Anny Lewandowskiej. Takiej szczerości chyba nikt się po niej nie spodziewał. Lawiny hejtu w sieci także...

Prezenterka Polsatu jest kolejną bohaterką serii rozmów Kasi Burzyńskiej, które ukazują się na blogu Anki Lewandowskiej. 

To najwyraźniej sprawia, że gwiazdki są o wiele bardziej rozmowne i zdobywają się na prawdziwą szczerość.

Agnieszka Hyży o swojej córce mówi bowiem niezwykle rzadko. Marta to owoc jej miłości do pierwszego męża. 

Celebrytka opowiedziała m.in. o pierwszych chwilach po narodzinach dziecka. 

"Myślałam, że jak dziecko się pojawi, to będzie euforia, pioruny, fajerwerki i miłość, która cię obezwładnia. A powiem Ci szczerze, że patrzyłam na Martę i nic nie czułam. Z płaczem zadzwoniłam do mojej jednej i drugiej przyjaciółki i mówię, że coś jest ze mną nie tak, ja nic nie czuję. 

Reklama

Moje przyjaciółki śmiały się i mówiły: Poczekaj… I rzeczywiście: z każdym tygodniem, z każdym miesiącem byłyśmy bliżej. To była miłość od pierwszego wejrzenia, choć nie czułam jej na początku, w szpitalu" - wspomina Agnieszka.

Aga szybko dodaje jednak, że miłość do Marty się pojawiła, ale potrzebowała nieco więcej czasu...

"To była miłość, która zadziałała jak bomba z opóźnionym zapłonem: wybuch nastąpił dużo, dużo później. I nie tydzień później, czy dwa, tylko kilka miesięcy, wtedy zorientowałam się, że ja już nie funkcjonuję bez dziecka. Nie dlatego, że ono jest ode mnie uzależnione, ale dlatego, że jest odwrotnie, bo pojawiło się to niezwykłe uczucie. Potem z każdym miesiącem, kiedy Marta zaczęła mi oddawać miłość, uczucia między nami stawały się jeszcze silniejsze. 

Na koniec Hyży zostawiła niezły smaczek. Wyznała bowiem, że z Grześkiem planują potomstwo, bo nic tak nie scala małżeństwa jak wspólne dziecko. 

"Mówi się, że w patchworku bardzo potrzebne jest wspólne dziecko. Mam 33 lata i do 40 bardzo bym chciała, żeby nasza rodzina się powiększyła. Czy się tak wydarzy? Czas pokaże" - dodaje.

Nietrudno się domyślić, że na Agę wylała się lawina hejtu od innych matek, które nie mogły pojąć, jak można coś takiego mówić. 

Słowa krytyki tak mocno zabolały gwiazdę, że ta postanowiła ostro odpowiedzieć...

"Tak właśnie wygląda „WYRODNA matka,która nie kocha swojego dziecka”....”BABSZTYL,celebrytka,nie powinna mieć dzieci”,”..........ciekawe co powie jej córka jak to przeczyta,że mamusia jej nie chciała',  Tak właśnie piszą o mnie -MAMIE-na podstawie wyrwanych z kontekstu zdań określających mój stan po urodzeniu Córki:)" [pisow. oryginalna] - oburza się Agnieszka pod zdjęciem, na którym pozuje z córką. 

Co o tym sądzicie?


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Hyży
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy