Agnieszka Jastrzębska już zaczyna gwiazdorzyć!?
Jeden z blogerów opisuje skandaliczne zachowanie Agnieszki Jastrzębskiej na jednej z imprez! Uwierzyła, że jest gwiazdą?
Dziennikarka do tej pory znana była głównie z przeprowadzania wywiadów z celebrytkami dla śniadaniówki TVN.
Włodarze stacji uznali najwyraźniej, że Agnieszka nieco się w tym marnuje i zaoferowali jej prowadzenie nowego programu "Kto poślubi mojego syna?", w którym dorośli faceci wraz ze swoimi mamami szukają kandydatek na żony.
Nowa fucha przyczyniła się do tego, że o Jastrzębskiej zrobiło się nieco głośniej.
Na ściankach pozuje teraz niczym rasowa celebrytka. Ma też już swoje fochy, które pokazała na jednej z imprez.
Tobiasz Kujawa, autor bloga Freestyle Voguing opisał jej skandaliczne zachowanie...
Poszło o niekorzystne zdjęcie, które zrobił jej jeden z fotografów!
"Oglądam sobie buty, torebki, sączę wodę niegazowaną, plotkuję ze znajomymi, i nagle... Wchodzi ONA!
Łabędzica tonąca w białych tiulach, znana również jako Agnieszka Jastrzębska. Agnieszka dziennikarka, bywalczyni salonów(...)
Agnieszka omiotła spojrzeniem przestrzeń, wzrok jej się nagle wyostrzył (niczym polującemu jastrzębiowi), nastroszyła tiule i przydybała uroczego Pana z aparatem.
Podchodzi do niego dziarskim krokiem i zaczyna się wyjątkowo kuriozalna wymiana zdań" - zaczyna swój post bloger.
Dalej ma miejsce "zabawny" dialog Jastrzębskiej z reporterem, w którym celebrytka nieźle go sobie ustawia i gani!
Agnieszka: Ty jesteś z (tu nazwa agencji prasowej)
Pan Fotograf (trochę zdziwiony): No tak...
Agnieszka: Czemu mi zrobiłeś takie BRZYDKIE zdjęcie?!?!
Pan Fotograf: Ale jak to? Takie jak wszystkim...
Agnieszka: Nie! Wszyscy mieli ładne, a ja miałam brzydkie, takie rozczochrane!
Pan Fotograf (tłumaczy cierpliwie): Ale przecież wszyscy mieli takie same warunki, przecież nie mam wpływu na to jak pani wygląda...
Agnieszka (uparta sztuka): Misiek, nieprawda, zrobiłeś mi brzydkie zdjęcie!
Nie trzeba chyba dodawać, że pan fotograf nie miał na imię Misiek...
Czyżby tej diwie dziennikarstwa show-biznesowego zupełnie obce było słowo dystans?
Lubicie ją?