Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela przerywają milczenie po rozstaniu. Te słowa mówią wszystko
Wiadomość o rozstaniu Macieja Peli i Agnieszki Kaczorowskiej zelektryzowała polskie media. Chociaż gwiazda "Klanu" i tancerz jak na razie nie odnieśli się bezpośrednio do sensacyjnych wieści, ich najnowsze wpisy w mediach społecznościowych mówią więcej, niż mogłoby się wydawać. Czy to oznacza, że robią dobrą minę do złej gry?
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela przez wiele lat tworzyli jedną z najbardziej zgranych par w polskim show-biznesie. Tancerzy połączyła przede wszystkim wspólna pasja. Dopiero pomiędzy dwójką zaiskrzyło, a zaledwie za cztery miesiące doszło do zaręczyn.
"Zaprosiłam go na rozmowę do mojej szkoły tańca, bo był jednym z najlepszych trenerów w tamtym czasie w Warszawie, jeżeli chodzi o hip-hop. Poznałam go i muszę przyznać, że już wtedy coś się wydarzyło w powietrzu. Ale żadne z nas nie pozwoliło sobie na nic, bo byliśmy w zawodowych relacjach" - wspominała gwiazda "Klanu" w rozmowie z prowadzącymi "Dzień Dobry TVN".
"Zaczęliśmy pisać, trochę mniej zawodowo. Tu oczko puszczone na sali, tam uśmiech itd. I tak się to zaczęło. Postanowiliśmy, żeby ta praca nie przeszkodziła nam w poznaniu siebie. U nas w dwa tygodnie się wszystko pozamykało" - dodała celebrytka.
Tym większe było zdziwienie fanów, gdy okazało się, że małżeństwo Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli nie przetrwało próby czasu.
Plotki na ten temat zaczęły pojawiać się już wcześniej. Wszystko zaczęło się, gdy z instagramowych kont celebrytów zniknęła część wspólnych zdjęć. Oliwy do ognia dodał fakt, że ekranowa Bożenka pojawiła się publicznie bez obrączki na palcu.
Sprawa wydaje się już pewna, jednak sami zainteresowani nie odnieśli się bezpośrednio do sensacyjnych wieści.
"Gwiazda 'Klanu' oświadczyła, że nie będzie tego komentować. W podobnym tonie wypowiedział się także jej mąż, który stwierdził, że na ten moment nie chce rozmawiać o swojej sytuacji rodzinnej" - można przeczytać w serwisie Pudelek.
Teraz jednak nieoczekiwanie byli zakochani przerwali milczenie. Choć nie skomentowali wiadomości o rozstaniu, na ich profilach w mediach społecznościowych pojawiły się dwa niezwiązane ze sobą wpisy.
"Trening zrobiony" - przekazał fanom tancerz Maciej Pela tak, jak gdyby nic się nie stało.
Agnieszka Kaczorowska opublikowała za to fotografię swoich pociech, którą podpisała wymownie "Moje wszystko". Czy to potwierdzenie domysłów, że na rodzinnym obrazku nie ma już miejsca dla męża?
Zobacz też:
Agnieszka Kaczorowska miała ślub jak z bajki. Nagle rozstała się z mężem - pomponik.pl