Reklama
Reklama

Agnieszka Kaczorowska piąty raz pokazuje jedną sesję. Nigdy się nie znudzi?

Agnieszka Kaczorowska (30 l.) latami unikała pokazywania twarzy córek, tłumacząc, że w ten sposób chroni ich prywatność. To jednak nie przeszkadza jej w angażowaniu córek do reklam. Kaczorowska nie widzi w tym żadnej sprzeczności i ma żal do tych, którzy ją dostrzegają..

Agnieszka Kaczorowska niewątpliwie jest osobą, która żyje w zgodzie ze sobą i swoimi poglądami. Na szczęście nie przejmuje się tym, że jej poglądy zaprzeczają sobie wzajemnie, zanim jeszcze zaprzeczy im sama Agnieszka. 

Niezłomne poglądy Agnieszki Kaczorowskiej

Co złośliwsi wypominają jej wywiad w „Gali”, w którym zapewniała, że „jeśli facet jest z związku, nie podejmie żadnych kroków”, co w kontekście plotek o rzekomym flircie z żonatym Łukaszem Kadziewiczem i ślubie z odbitym koleżance z parkietu Maciejem Pelą, nie brzmi najlepiej. 

Reklama

Kaczorowska nie tylko nie wstydzi się tego, że swoje życie zamieniła biznes, lecz nawet się z tym obnosi. Jak ujawniła półtora roku temu, wartościowi są tylko ci ludzie, którzy uważają samych siebie za produkt, a życie traktują jak „budowanie marki własnej”. Wyznała też, że ruch body positive jest jej zdaniem równoznaczny z promowaniem mody na brzydotę i godzeniem się z bylejakością. 

Sama siebie traktuje jednak dość ulgowo. Był czas, gdy do tego stopnia straciła kontrolę nad sobą, że nie była w stanie schudnąć przez kilka miesięcy, przy okazji fundując tanecznemu partnerowi Kamilowi Kuroczce poważną kontuzję pleców. 

Agnieszka Kaczorowska żyje w zgodzie ze sobą

Agnieszka jednak z reguły nie dostrzega sprzeczności pomiędzy tym, co publicznie głosi i tym, co realizuje, a jeśli zdarzy się, że dostrzeże, to potrafi sobie na własny unikatowy sposób wszystko wytłumaczyć. Po tym, gdy w odpowiedzi na forsowany przez nią pogląd, jakoby człowiek był produktem, a życie promowaniem siebie jako „marki osobistej”, ludzie zaczęli jej tłumaczyć, że  promowana przez nią wizja życia to najprostsza droga do zaburzeń psychicznych, Kaczorowska ogłosiła się ofiarą niesprawiedliwej nagonki.

W rozmowie z TVN-em i zarzuciła oponentom, że swoimi krytycznymi opiniami omal nie zaszkodzili jej nienarodzonemu dziecku. 

Tak Kaczorowska chroni prywatność córek

Podobnie potraktowała osoby, które dopatrzyły się hipokryzji tym, że Kaczorowska, chociaż zapewnia, że chroni prywatność córek, nie pokazując ich twarzy, to nie ma nic przeciwko ich udziałowi w promocjach i lokowaniu produktu. Agnieszka, jak zwykle, poszukała winy w innych i, oczywiście, znalazła:

"No, niestety, tak to jest interpretowane. Ale może to one zbierają na swoje konto, które kiedyś będzie mogło dać im świetny start w dorosłość? Wszystko zależy od punktu widzenia. Ludzie patrzą z klapkami na oczach – tak, jak jest łatwiej, jak jest prościej, tak jest w zgodzie z modą. A ja zachęcam do tego, żeby zadbać o swoje życie". 

Kilka tygodni temu Kaczorowska wystąpiła z mężem i córkami w profesjonalnej sesji. Od tamtej pory wykorzystuje pochodzące z niej  zdjęcia do okolicznościowych wpisów. Ujęcia z mężem i córkami pokazała z okazji walentynek, z samym mężem z okazji przypływu miłości do niego. Zdjęciem całej rodziny zilustrowała refleksję o tęsknocie, a fotografią z młodszą córką – wpis o trudnościach, które na szczęście mijają. Z okazji Dnia Kobiet zamieściła zdjęcia z samymi córkami. 

"Zaczęłyśmy dziś babski tydzień. Na pewno będzie emocjonalnie, ogniście, temperametnie…i też czuło, blisko, radośnie. No dobra…radośnie będzie jak zdecydują się w końcu coś zjeść… Pozdrowienia dla wszystkich kobietek małych i dużych od nas trzech!"

I jak ekonomicznie! Jedna sesja, a tyle zastosowań…

Zobacz też:

Agnieszka Kaczorowska wypowiada się o uzależnieniach. Zaskakujące słowa gwiazdy "Klanu"

Numerolożka podsumowała związek Kaczorowskiej: "W środku jest mała dziewczynka"

Agnieszka Kaczorowska zdradziła sekret swojej metamorfozy. „Nie będę wam mydlić oczu”

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Kaczorowska-Pela
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy