Agnieszka Kaczorowska w stylizacji retro pozuje mężowi na plaży. Zadaniowo

Agnieszka Kaczorowska lubi  kwestionować obowiązujące trendy. Dwa lata temu wywołała burzę na Instagramie, przekonując, że ruch body positive jest w gruncie rzeczy szkodliwy, bo promuje modę na brzydotę i godzenie się z bylejakością. 

Sama Kaczorowska nie wstydzi się tego, że swoje życie zamieniła w biznes.  Jak ujawniła dwa lata temu, za wartościowych uważa tylko tych ludzi, którzy traktują siebie jak produkt, a życie jak „budowanie marki własnej”. 

W ubiegłym roku udowodniła, że nawet w wakacje nie odpuszcza. Na Instagramie zamieściła profesjonalne ujęcia z romantycznej sesji nad Bałtykiem. Filmik na których leży w objęciach męża,  w artystycznie rozwianych włosach, pozornie niedbałym, a w rzeczywistości misternie udrapowanym stroju i udającym niewidoczny makijażu, wywołał spore zamieszanie. 

Komentujący zwrócili uwagę, że podobnie, jak całe życie Kaczorowskiej, rodzinne wakacje nie są przyjemnością, lecz kolejnym z produktów w jej życiu, traktowanym w kategoriach marketingowych. Pod filmikiem pojawiły się komentarze:

"Byli na wakacjach ze stylistką i makijażystką, i wszystko tak spontanicznie…"

Kaczorowska dzielnie dawała odpór niepochlebnym opiniom, udając, że się nimi nie przejmuje i to komentujący mają problem, a nie ona, jednak chyba po cichu przemyślała sprawę. W tym roku zdanie wykonania tradycyjnego zdjęcia z plaży powierzyła nie profesjonalnemu fotografowi, lecz mężowi. 

Maciej Pela zrobił jej sesję w stylu ni to przodownicy pracy, odważnie wpatrzonej w tysiąc procent normy, ni to pin-up girl, a skojarzenia jeszcze potęguje stylizacja Agnieszki. Wybrała jednoczęściowy kostium w drobne biało czerwone paseczki i okulary przeciwsłoneczne w stylu retro. Zdjęcie opatrzyła podpisem:

"Lipiec minął błyskawicznie… przyznaję, że nie zorientowałam się, że zaczął się kolejny miesiąc. Dużo działo się w lipcu…dużo dzieje się jednocześnie i czasem nie wiem jaki mamy dzień tygodnia.Po deszczowym, długim dniu w Warszawie, wracam do ciepłych dni nad naszym morzem…i zbieram siły na kolejny miesiąc, kolejne działania zbliżające nas do osiągnięcia tegorocznych celów". 

Czyli nadal traktuje życie jak listę wyzwań do odhaczenia… Mąż próbował wpleść nieco beztroski do zadaniowości Agnieszki, zamieszczając pod jej wpisem komplement o treści „Hotówa”, jednak Kaczorowska chyba nie jest do końca zadowolona z wykonanej przez niego sesji, skoro wybrała z niej tylko jedno ujęcie…

Zobacz też:

Kaczorowska przyłapana na czułościach na plaży. Mąż nie mógł się powstrzymać

Agnieszka Kaczorowska zachwyca w kobalcie. Jest najlepszą wersją siebie?

Agnieszka Kaczorowska mówi o priorytetach. „Wartości się zmieniają”