Agnieszka Kotońska broni naturalności swojej twarzy. „Nadusiłam jakieś filtry”
Agnieszka Kotońska (44 l.) wywołała zaniepokojenie fanów swoją trudną do rozpoznania twarzą. Gwiazda „Gogglebox” zdenerwowała się do szaleństwa posądzeniami o to, że majstrowała przy obliczu i postanowiła stanowczo zdementować plotki na ten temat.
Emitowany w TTV program „Gogglebox. Przed telewizorem” jest świetnym dowodem na to, że by zostać celebrytą, nie trzeba dysponować żadnym talentem ani osiągnięciami. Wystarczy dobrze wypaść na castingu.
Tak właśnie zrobiła Agnieszka Kotońska, która zyskała sławę dzięki temu, że wraz z rodziną komentuje oglądane w telewizji programy, siedząc na kanapie w swoim domu w Chodzieży. Resztę załatwił Instagram. Agnieszka zgromadziła tam ponad 300 tysięcy obserwujących i codziennie dba o to, by się nie nudzili.
Kotońska, podobnie jak wszystkie gwiazdy, wyłonione z tłumu chętnych, szybko poczuła zew celebryctwa, co prawie zawsze skutkuje eksperymentami z wyglądem. Agnieszka zaczęła od włosów, które regularnie poddawała rozmaitym metamorfozom, ale z czasem przedmiotem jej zainteresowanie stała się również twarz. O tym, że decyzje podjęte na tym obszarze, nie zawsze są szczęśliwe, przekonała się choćby Edzia z „Królowych życia”, która w szybkim tempie pozbywa się resztek rysów twarzy.
Fani Kotońskiej niepokoją się, czy aby i ona nie zaczęła podążać tą drogą. Powodu dostarczyła sama Agnieszka publikując na Instagramie filmik, w którym główne role grają: ona sama, łańcuchy, poroże renifera, prawdopodobnie Rudolfa i „All I Want for Christmas”.
Chyba nie takiej reakcji oczekiwała… Publiczność, zamiast oszaleć z zachwytu, zasypała Kotońską niewygodnymi pytaniami na temat jej twarzy:
Celebrytka wyraźnie się zdenerwowała posądzeniami o majstrowanie przy twarzy. Jak stanowczo zapewniła, jedyne, co się wydarzyło, to wypadek przy pracy:
Następnie płynnie przeszła od tłumaczenia się do ataku. Jak dała do zrozumienia, zabawa z zimnymi ogniami omal nie skończyła się utratą dachu nad głową, a niewdzięczni internauci uparli się skupiać na kwestiach nieistotnych:
Zabrzmiało groźnie. Chyba Agnieszce prysł świąteczny nastrój…
Zobacz też:
Dzieci Anny Kalczyńskiej przebywają w szpitalu. Wyjaśnia, co się stało
Księżna Kate nigdy nie była taka szczupła. Nowe zdjęcia
Znany rajdowiec Leszek K. trafił do aresztu
***